Cerekwicka: "Nie mam po co się budzić rano". Bezrobocie daje jej w kość
Katarzyna Cerekwicka udzieliła wywiadu, w którym podzieliła swoimi odczuciami związanymi z pandemią. Ze względu na trwające od niemal roku obostrzenia artystka nie może koncertować. To z kolei sprawia, że, jak sama twierdzi, nie ma się po co budzić.
23.01.2021 13:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katarzyna Cerekwicka jest piosenkarką, a także magister sztuki. Ukończyła też studia psychologiczne. Jej specjalizacja to psychotraumatologia. Ostatnie lata w całości poświęciła jednak karierze muzycznej. Chętnie koncertowała, nagrywała płyty, była cały czas aktywna.
Cerekwicka o bezrobociu polskich artystów
Pandemia koronawirusa wywróciła jej życie do góry nogami. Od marca, kiedy wprowadzony został pierwszy lockdown, branża eventowa pozostaje zamrożona. Nie ma koncertów ani żadnych innych wydarzeń artystycznych dla szerokiej publiczności. Nic nie wskazuje też na to, by ta sytuacja miała się poprawić w najbliższych tygodniach, a nawet miesiącach.
Katarzyna Cerekwicka była gościem programu "Tok Szoł". Pytana o to, jak zmieniła się jej sytuacja, piosenkarka przyznała, że nie najlepiej.
- Jestem na bezrobociu, ponieważ chcę pracować, ale nie mogę – przyznała Cerekwicka w wywiadzie. - To jest bardzo ciężkie dla osoby, która szczególnie przez ostatnie trzy lata żyła w takim pędzie: koncertowym, twórczym, bardzo intensywnym. Teraz tak naprawdę nie mam po co się budzić rano.
Poza oczywistymi konsekwencjami finansowymi trwającego od niemal roku przestoju, Cerekwicka mówi też o swojej garderobie.
- Zanim zagram jakiś koncert wszystko, co mam, wyjdzie mody, wszystko już wyprzedałam – zdradza gwiazda.
Katarzyna Cerekwicka, by nie poddawać się ponurym nastrojom, zajęła się nagrywaniem nowej płyty. Krążek powstawał w trakcie lockdownu.
- Staram się dotrzeć do fanów – zdradza. - Ten krążek to jest takie moje dziecko, którym przyszło mi się cieszyć akurat w tych trudnych czasach.
Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy artyści będą mogli wrócić do koncertowania. Część z nich otrzymała od rządu pieniądze, co wzbudziło duże kontrowersje. Zwłaszcza jeśli chodzi o to, w jaki sposób zostały one podzielone. Szczególnie wysokie kwoty otrzymali na przykład Bracia Golec.