GwiazdyCezary Pazura trzy razy brał ślub. Pierwsza żona zgotowała mu piekło

Cezary Pazura trzy razy brał ślub. Pierwsza żona zgotowała mu piekło

Cezary Pazura jest dziś szczęśliwym mężem i ojcem czwórki dzieci. Matką młodszej trójki jest Edyta Pazura, którą aktor poślubił w 2009 roku. Jednak najstarsza córka gwiazdora – Anastazja, jest córką jego pierwszej żony – Żanety. Okazuje się, że związek ten był dla aktorka bardzo trudnym doświadczeniem, które chciałby wymazać z pamięci.

Cezary Pazura z córką Anastazją
Cezary Pazura z córką Anastazją
Źródło zdjęć: © AKPA | Grąbczewski
Katarzyna Pawlicka

Cezary Pazura trzykrotnie stawał na ślubnym kobiercu. O małżeństwach z Weroniką Marczuk oraz Edytą Zając słyszeli niemal wszyscy – aktor był już wówczas bardzo popularny, nic więc dziwnego, że media interesowały się jego życiem prywatnym. Jednak gdy brał ślub z pierwszą żoną, miał 27 lat i dopiero kilka ról za sobą. Małżeństwo trwało mniej więcej 5 lat i było jednym z najgorszych doświadczeń w życiu Pazury.

Miłość zniszczona przez nałóg

Para poznała się na warsztatach aktorskich, gdy pani Żaneta miała zaledwie 16 lat. Do małżeństwa doszło, jak tylko osiągnęła pełnoletniość. Rok później na świat przyszła Anastazja. Niestety młodziutka żona zaczęła sięgać po alkohol i narkotyki, co Cezary Pazura opisał w biografii pt. "Byłbym zapomniał”.

O przebiegu tego małżeństwa opowiedziała, 30-letnia dziś, Anastazja Pazura w programie "Kulisy sławy” poświęconym jej ojcu i wyemitowanym przez stację TVN 5 lutego tego roku. Najstarsza córka pana Cezarego ma na koncie kilka ról serialowych, jest absolwentką Warszawskiej Szkoły Filmowej i zajmuje się grafiką oraz rysunkiem.

Kobieta zdradziła, że wychowywała się bez matki – pani Żaneta postanowiła bowiem opuścić rodzinę i zrzekła się praw do opieki nad córką. W tym trudnym dla wszystkich czasie na wysokości zadania stanął Pazura, który do dziś ma świetny kontakt z córką. W programie Anastazja zdradziła:

- Dzwonię do taty również z okazji dnia mamy, bo jest dla mnie wszystkim - i tatą, i mamą. Ma mocno rozwiniętą kobiecą stronę. Jest bardzo wrażliwy, więc mi mamusiował z takim rzeczami bardzo dziewczęcymi, kobiecymi. Chodziłam do niego z takimi sprawami.

Nieco gorzej ten czas ocenia sam Pazura, który w "Kulisach sławy” relacjonował, jak wówczas wyglądała ich rzeczywistość:

- Zamiast traktować dziecko podmiotowo, mieć dla niego czas, na rozmowę, refleksję, to Anastazja czasami była traktowana jak przedmiot. Musiałem przybiec do teatru, zostawić ją u pani bufetowej, z którą miałem taką umowę, że ona się dzieckiem zajmie, jak ja będę na scenie. Potem do domu szybko położyć spać, rano znowu biec na plan filmowy, ją podrzucić do kogoś. Jak byłem przed rozwodem, nie mogłem dziecka do przedszkola zapisać, bo to musi być zgoda dwojga rodziców. To było bardzo ciężkie. Tego czasu nie da się wrócić, ale Anastazja mówi, tata uspokój się, jesteś najlepszym ojcem na świecie – opowiedział.

W wywiadzie dla magazynu "Pani” Pazura w smutnych słowach podsumował tamten czas. - Tamten okres chciałbym wymazać z pamięci raz na zawsze. Zostałem zostawiony dla innego mężczyzny. Koniec. Kropka. Pozbawiony wszystkiego, bo wszystko było wspólne. Nie miałem żadnej intercyzy – przyznał.

Pierwsza żona Cezarego Pazury na dobre zerwała kontakt z córką. Prawdopodobnie mieszka w Łodzi.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (162)