Przychodzą coraz młodsi. Chcą, by było jak w filmie dla dorosłych
Nastolatek, który prosi seksuologa o pomoc w "naprawieniu męskości" to coraz częstszy widok w gabinetach. - Mężczyźni z tego pokolenia są przekonani, że ich życie seksualne ma przypominać filmy dla dorosłych - mówi Paweł Komar, psychoterapeuta i seksuolog.
16.01.2024 | aktual.: 17.01.2024 19:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do seksuologów zgłaszają się coraz to młodsi pacjenci. Specjalistów nie dziwi już fakt, że przychodzi do nich siedemnastolatek i prosi o "szybką naprawę penisa."
Siedemnastolatek u seksuologa
W dobie internetu trudno o tematy tabu. Młodzi mają coraz większą wiedzę na temat seksualności. Ale głównie teoretyczną i spaczoną przez pornografię. Gdy nie oddzielą grubą kreską świata wirtualnych przyjemności i życia w realu, będą pełni kompleksów, niezrozumienia i lęku, który skutecznie uderzy w ich poczucie męskości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strony pornograficzne i samopomocowe fora dla mężczyzn stają się jednak źródłem kompleksów. Problemy z przedwczesnym wzwodem, problemem z jego utrzymaniem albo w ogóle z jego osiągnięciem podkopują męskie ego i zaniżają samoocenę.
Historię siedemnastolatka, który przyszedł do ginekologa, by uleczyć swoją męskość, opisał "Newsweek".
- Może przepisze mi pan coś, co przywróci mi wiarę w siebie. Czyli w sprawność mojego penisa - prosił nastolatek.
- Byłem zdumiony, bo o problemach z erekcją wiedział bardzo dużo. Widać było, że wiele o tym czytał – przyznał w rozmowie z "Newsweekiem" Zbigniew Raj, współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej i Fundacji Promocji Zdrowia Seksualnego. – Problem w tym, że wiedzę, jak powinno wyglądać życie seksualne i jak radzić sobie z problemami, czerpał wyłącznie z internetu.
Zamiast recepty, chłopiec został jednak skierowany do psychologa, bo jak stwierdził seksuolog, jego problemy nie dotyczyły ciała, ale emocji.
- Po pierwsze, miał zaniżoną samoocenę, po drugie był o krok od uzależnienia od internetowego porno, które traktował jako sposób na regulację emocji. Po trzecie, jego relacje z realnymi kobietami – wzorowane na porno – nie były właściwe. Traktował je instrumentalnie, jako obiekty do zaspokajania potrzeb. Nie jak ludzi.
Porozmawiajmy o filmach dla dorosłych
Jak reagować, gdy nasze dziecko codziennie ogląda pornografię lub podejrzewamy, że jest od niej uzależnione? Na pewno nie należy go krytykować ani zamiatać tematu pod dywan.
- Zachęcam do spokojnej rozmowy, wyjaśniania, że nie są to filmy ukazujące życie seksualne w tym wymiarze, w którym chcielibyśmy je widzieć, ale często w wymiarze skrzywionym, wypaczonym, nieprawdziwym, brzydkim, ordynarnym, zniekształconym, zabarwionym perwersją - tłumaczyła na łamach WP Kobieta psycholog Krystyna Zielińska.
- Trzeba wyjaśnić , że to przyciąganie do filmów pornograficznych wynika z zawartych tam wątków często nieprawdopodobnie wulgarnych, nieprawdopodobnych i nastawionych na przyciągnięcie widza do inności, często ohydy, wymiaru z pogranicza patologii i dewiacji - dodała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!