Chciała przedłużyć paznokcie. Teraz ostrzega inne dziewczyny
Dziewczyna chciała przedłużyć paznokcie. Do domu wróciła ze zniszczoną płytką i krwawiącymi palcami. "Obgryzam paznokcie, więc moje naturalne są bardzo krótkie, ale to nie oznacza, że w czasie wykonywania usługi powinny mnie aż tak boleć. Pulsowały i dosłownie zwijałam się z bólu" – pisze.
18.06.2019 | aktual.: 18.06.2019 18:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chciała przedłużyć paznokcie
Amerykanka Paige Olivia Belfield opublikowała na swoim koncie na Facebooku post, w którym ostrzega inne dziewczyny przed niekompetentnymi manicurzystkami. Nastolatka ma problemy z obgryzaniem paznokci, dlatego co jakiś czas wykonuje zabieg przedłużania paznokci.
Dzięki temu może pochwalić się pięknym manicurem, na który z powodu krótkich i zniszczonych paznokci normalnie nie mogłaby sobie pozwolić. Dziewczyna jak do tej pory nie miała problemu z manicurzystkami. Aż do ostatniej wizyty.
Ostatnio Paige odwiedziła salon, w którym zwykle wykonuje zabieg. Przyjęła ją nowa pracownica. W trakcie wykonywania akrylowego manikiuru dziewczynę zaczęły piec palce, pojawiła się nawet krew.
W czasie przedłużania paznokci zaczęła krwawić
"Obgryzam paznokcie, więc moje naturalne są bardzo krótkie, ale to nie oznacza, że w czasie wykonywania usługi powinny mnie aż tak boleć. Pulsowały i dosłownie zwijałam się z bólu" – pisze Amerykanka.
Ostatecznie Paige zażądała usunięcia przyklejonych paznokci. Ekspertka także i z tym miała pewne problemy. Użyła elektrycznego pilnika, którym jeszcze bardziej zniszczyła dłonie nastolatki. Efekt zobaczyć możemy na dodanym przez dziewczynę zdjęciu. Ku przestrodze.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl