Cichopek wykorzystana. Ktoś reklamuje nią środki odchudzające
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Nadwaga prawie mnie zabiła. Okazało się jednak, że odchudzanie jest łatwe. Nie popełnij mojego błędu" – takie słowa włożono w usta Katarzynie Cichopek, która oburzona przestrzega teraz przed oszustwem swoich fanów.
O wykorzystywaniu wizerunku gwiazd mówiono nie raz, nie dwa. Ofiarami oszustów padła choćby Małgorzata Rozenek-Majdan. Teraz ten sam problem ma gwiazda serialu "M jak Miłość". Zobaczyła swoje zdjęcia w sieci, którymi ktoś chciał zareklamować środki odchudzające.
Aktorka sama natknęła się na reklamy ze sobą w roli głównej. Według ich twórców Cichopek miała zrzucić zbędne kilogramy w tydzień albo że była tak otyła, iż prawie umarła. Hasła te okrasili fotografią z czasów, gdy 38-latka była w 9 miesiącu ciąży. Jak na to zareagowała?
Katarzyna Cichopek ofiarą oszustwa
Żona Marcina Hakiela zrobiła screeny i dodała takie słowa: "To jakaś plaga! Kolejne oszustwo! Nie wierzcie w te artykuły. Nie mam z nimi nic wspólnego!!!". Jakiś czas temu wykorzystano też wspomnianą Rozenek-Majdan. Celebrytka była zmuszona wydać oświadczenie. Jak się okazało, wielu fanów uwierzyło w przekaz i zaczęło zalewać Rozenek-Majdan pytaniami o skuteczność reklamowanych w sieci tabletek.
"Nigdy nie korzystałam z tego suplementu, a jedna z firm bezprawnie wykorzystuje mój wizerunek. Nie dajcie się nabrać na te reklamy. I pamiętajcie: mądra dieta i sport to najlepszy sposób na dobrą sylwetkę" – pisała, dodając, że sprawą musieli zająć się jej prawnicy. Czy Cichopek pójdzie w jej ślady?