Ciężarna Meghan i Harry odwiedzili wysuszoną farmę. Nagle spadł deszcz
Harry i Meghan Markle sprowadzili deszcz – internet oszalał tuż po tym, jak książęca para odwiedziła australijską farmę dotkniętą suszą. Kiedy młody Windsor zaczął wygłaszać swoją przemowę, rozpadało się.
Miasto Dubbo w Nowej Południowej Walii w Australii przez ostatnie 2 lata walczyło z suszą. Mieszkańcy stracili wiarę, że sytuacja się zmieni. Aż do momentu, gdy odwiedzili ich książę i księżna Sussex. Chwilę po ich spotkaniu z rodziną farmerów, opowiadających o skutkach kataklizmu, z nieba lunął deszcz.
– Nasz region doświadczył okropnej suszy, dlatego cieszymy się, że przywieźliście ze sobą angielską pogodę – zażartował burmistrz Dubbo, witając Harry'ego i Meghan. Po wejściu na scenę książę kontynuował temat, uderzając już w poważniejsze tony. Nawiązał bowiem do fali samobójstw młodych mężczyzn spowodowanych suszą. – Macie za sobą tragiczne dwa lata i ten nagły deszczu jest tylko początkiem drogi do wyzdrowienia – powiedział.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl