Blisko ludziCo jeść, by mieć udany seks?

Co jeść, by mieć udany seks?

Co jeść, by mieć udany seks?

Jedziemy na wymarzone wakacje, wreszcie odcinamy się od problemów życia codziennego, mamy czas wyłącznie dla siebie. Warto byłoby to wykorzystać nie tylko na zwiedzanie, opalanie się, czy sporty wodne. Kolacja we dwoje i seks do białego rana – brzmi dobrze? Wszystko jest możliwe, warto jednak zadbać o to, co nałożymy sobie na talerz, bo ciężkostrawne potrawy w połączeniu z alkoholem z naszego ogiera zrobią leniwca. Co jeść, by rozkoszować się smakiem i nie ograniczać się na urlopie, ale jednocześnie zadbać o gorącą atmosferę w sypialni?

Kolacja we dwoje i seks do białego rana – brzmi dobrze? Warto zadbać o to, co nałożymy sobie na talerz. Ciężkostrawne potrawy, zwłaszcza w połączeniu z alkoholem, z naszego ogiera zrobią... leniwca. Co jeść, by rozkoszować się smakiem, ale jednocześnie zadbać o gorącą atmosferę w sypialni?

W tej sprawie zwróciliśmy się z prośbą o pomoc do specjalistów: doradzają Aneta Łańcuchowska i Rafał Hornberger z Poradni Dietetycznej „halsa”.

Czy dieta ma duży wpływ na to, czy będziemy mieli chęć i siłę na zabawy w sypialni?

Organizm ludzki jest skomplikowanym systemem wzajemnych powiązań. Jego harmonijna praca jest możliwa tylko wtedy, gdy wszystkie procesy w naszym ciele zachodzą prawidłowo. Pożywienie jest źródłem zarówno energii, jak i wielu niezbędnych składników, koniecznych do prawidłowej pracy poszczególnych komórek, tkanek i narządów. To, co jemy, ma bezpośredni wpływ na nasze samopoczucie i potrzeby. Jeśli w naszej diecie niczego nie brakuje, czujemy się pełni energii i nie brakuje nam chęci do aktywności, również tej seksualnej. Dlatego można powiedzieć, że zbilansowana dieta jest niezbędna do udanego życia seksualnego.
Tekst Anna Plasota (asz/pho)

1 / 6

Czego unikać?

Obraz
© Thinkstockphotos

Jakie potrawy jeść, co pić, a czego unikać na drodze do dobrego samopoczucia?

Podstawowe trzy zasady to umiar, regularność i różnorodność. Po pierwsze, nie należy się przejadać. Brak umiaru w jedzeniu jest jednym z największych wrogów pożądania. Trawienie nadmiernych ilości pożywienia angażuje organizm w takim stopniu, że nie będziemy mieć ani siły, ani ochoty na miłość. Aby móc skutecznie bronić się przed napadami wilczego głodu, pamiętajmy o drugiej zasadzie. Jedzmy mniejsze porcje, ale częściej. Dania powinny być lekkie, lepiej unikać tłustych, ciężkostrawnych potraw. Postawmy na świeże owoce i warzywa, chudy nabiał i produkty pełnoziarniste. Jedynie odpowiednio zbilansowana dieta w pełni zaspokoi potrzeby naszego organizmu oraz da nam odpowiednią ilość energii współmiernej do naszej aktywności

2 / 6

Jak działają afrodyzjaki?

Obraz
© Thinkstockphotos

Czy przyprawy i różnego rodzaju składniki - uznane za afrodyzjaki - rzeczywiście mogą mieć jakiś wpływ na nasze libido?

Udowodniono, że niektóre składniki diety mogą mieć pozytywny wpływ na libido, pobudliwość seksualną i wrażliwość na bodźce dotykowe. Należą do nich między innymi ostra papryka, imbir, pomidory, bakłażany, ryby i owoce morza, a także czosnek i migdały. Nie należy oczekiwać po ich zjedzeniu spektakularnych efektów, niemniej są to produkty, których w naszej diecie nie powinno zabraknąć. Jednak pamiętajmy, że warunkiem dla udanego życia seksualnego jest zdrowa dieta na co dzień, a nie tylko w dniach poprzedzających aktywność seksualną.

3 / 6

Nie przesadzaj z alkoholem

Obraz
© Thinkstockphotos

Jak wygląda sytuacja z alkoholem? Pić czy raczej unikać?

Alkohol jest niewątpliwie jednym z najsilniejszych afrodyzjaków, jednak tylko w skromnych ilościach. Nadmiar alkoholu zmniejsza popęd seksualny i szkodzi na potencję. Jeden - dwa kieliszki wytrawnego wina czerwonego są idealnym dodatkiem do romantycznej kolacji. Czerwone wino wspomaga procesy trawienia i jest bardzo dobrym źródłem przeciwutleniaczy. Alkohol rozszerza naczynia krwionośne, dzięki czemu zwiększa wrażliwość na bodźce zmysłowe. Jednak takie działanie mają tylko niewielkie jego ilości, większe od zalecanych mają natomiast działanie odwrotne.

4 / 6

Kuchenne rewolucje

Obraz
© Thinkstockphotos

Często na wakacje wybieramy egzotyczne kraje. Czy poza owocami morza, które zawsze są wymieniane jako afrodyzjaki, są np. jakieś owoce lub daktyle, po które warto było sięgnąć na zagranicznych wojażach?

Zagraniczne wyjazdy to doskonała okazja do poznania kuchni różnych krajów, a także spróbowania egzotycznych owoców, warzyw i innych produktów, których do tej pory nie mieliśmy okazji jeść. Egzotyczna kuchnia, w połączeniu z piękną pogodą i atmosferą relaksu, sprawi, iż wakacyjnej energii z pewnością nam nie zabraknie.

5 / 6

Śniadanie mistrzów

Obraz
© Thinkstockphotos

Co najlepiej podczas takiego wyjazdu zjeść na śniadanie, by mieć energię na cały dzień?

Na śniadanie warto zjeść coś lekkiego, ale sycącego. Może to być twaróg z pomidorami i jogurtem naturalnym, owsianka, lub kanapki z pieczywa pełnoziarnistego. Nieodzownym dodatkiem do każdego zdrowego śniadania są świeże warzywa. Bardzo dobrą propozycją są także koktajle owocowe. Zmiksowane owoce z mlekiem zwykłym lub sojowym oraz z dodatkiem siemienia lnianego, to bogactwo witamin i minerałów. Dodatkowo, owoce są źródłem węglowodanów, które pomogą nam się rozbudzić i dodadzą nam energii.

6 / 6

Co zamiast słodyczy?

Obraz
© Thinkstockphotos

Czy warto ograniczyć słodycze, desery i owoce, jeśli nie chcemy być senni?

Słodycze, desery i owoce z powodu wysokiej zawartości cukrów prostych mają działanie pobudzające. Zjedzenie dużej dawki cukru powoduje gwałtowny skok poziomu glukozy we krwi, a jak wiadomo glukoza jest jedynym paliwem dla mózgu. Wyższy poziom glukozy przekłada się na wyższą aktywność mózgu. Dlatego produkty będące źródłem cukrów prostych powinny być spożywane w pierwszej połowie dnia. A słodycze i desery warto ograniczać z powodów ich wysokiej kaloryczności, a nie z powodu obaw o zaburzenia gospodarki energetycznej organizmu.

Tekst Anna Plasota (asz/pho)

dietazdrowielibido

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (44)