FitnessCodzienne spacery wydłużają życie o 7 lat

Codzienne spacery wydłużają życie o 7 lat

Nie od dziś wiadomo, że uprawianie sportów odbija się pozytywnie na naszym zdrowiu. Naukowcy potwierdzili ostatnio, że zaledwie 25 minut codziennego spaceru może wydłużyć życie nawet o 7 lat.

Codzienne spacery wydłużają życie o 7 lat
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Magdalena Drozdek

02.09.2015 | aktual.: 13.12.2015 11:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie od dziś wiadomo, że uprawianie sportów odbija się pozytywnie na naszym zdrowiu. Naukowcy potwierdzili ostatnio, że zaledwie 25 minut codziennego spaceru może wydłużyć życie nawet o 7 lat. W najnowszych badaniach zmierzono się z najczęstszą przyczyną zgonów w Wielkiej Brytanii, czyli chorobami serca.

Na ostatnim kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologii lekarze stwierdzili, że regularne ćwiczenie obniża ryzyko zawału serca o połowę, szczególnie wśród osób po 50 roku życia.

W badaniach przeprowadzonych na Uniwersytecie Saarland wzięło udział 69 zdrowych, niepalących ochotników, w wieku od 30 do 60 lat. Przed eksperymentem nie uprawiali żadnych sportów, jednak w trakcie jego trwania brali udział w regularnych sesjach treningowych, wykonywali intensywne ćwiczenia interwałowe i siłowe. Testy krwi po 6 miesiącach wykazały, że udało się zahamować częściowo procesy starzenia i naprawić stare komórki DNA.

- To sugeruje, że jeśli regularnie ćwiczymy, jesteśmy w stanie spowolnić proces starzenia. Nigdy nie zahamujemy tego całkowicie, ale możemy odłożyć starość w czasie – komentuje Sanja Sharma, profesor kardiologii sportowej Uniwersytetu Świętego Jerzego w Londynie.

Prawidłowa dieta i przynajmniej 20 minut spaceru to idealne remedium na nie tylko starzenie, ale i poprawę kondycji mózgu. Uprawianie sportu przynosi korzyści bez względu na wiek, w którym zaczyna się aktywność. Stwierdzono nawet, że rozpoczęcie treningów po siedemdziesiątce zmniejsza ryzyko chorób serca o 10 proc.

Serce nie sługa

Nie bez przyczyny naukowcy przeprowadzają podobne temu badania. Statystyki są nieubłagalne. W Wielkiej Brytanii ataki serca zabijają średnio 73 tys. ludzi każdego roku. Choć najczęściej ofiarom padają mężczyźni, po 50 roku życia ryzyko zawałów jest porównywalne dla obu płci.

W Polsce choroby układu krążenia są największym zagrożeniem dla życia. W 2012 roku były one odpowiedzialne za 45,6 proc. ogółu zgonów. W tegorocznym raporcie „Wiek serca Polaków” przyznano, że wiek ich serc jest znacznie wyższy niż metrykalny.

- Duża grupa osób ma podwyższone ciśnienia. Obserwujemy różne zaburzenia, jak problemy z otyłością, które przyczyniają się do powstawania chorób serca – dodają twórcy raportu.

md/ WP Kobieta

choroby sercasercećwiczenia
Komentarze (2)