Coraz więcej par chce mieć osobne sypialnie. To może uratować związek
Dzielenie łóżka z partnerem może być przyczyną problemów ze snem. Wiele par walczy w nocy o kołdrę. A jeśli do tego dojdzie jeszcze chrapanie, bezsenność murowana.
27.03.2018 | aktual.: 28.03.2018 11:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rozwiązaniem mogą być osobne łóżka, a nawet sypialnie. Coraz więcej osób się na to decyduje. To może być klucz do uratowania związku.
Badanie przeprowadzone przez National Sleep Foundation w 2010 roku wykazało, że prawie jedna czwarta par małżeńskich w Stanach Zjednoczonych wniosła o "rozwód podczas snu", czyli po prostu spanie osobno. Właśnie ujawniono nowe dane. Przeprowadzono kolejną ogólnokrajową ankietę. Wzięło w niej udział 3 tysiące osób.
Dane ujawnione przez Mattress Clarity, stronę internetową poświęconą analizie produktów do spania, wykazały, że ponad 30 procent Amerykanów chciałoby spać osobno. Obawiają się jednak reakcji partnera. Co więcej, 10 procent ankietowanych przyznało, że we wcześniejszych związkach również cierpiało na problemy ze snem. Co ciekawe, nawet jeśli spanie w osobnych pokojach byłoby wspólną decyzją, 41 procent Amerykanów twierdziło, że nie przyznałoby się tego rodzinie lub znajomym.
Okazuje się, że to mężczyźni (40 procent) częściej niż kobiety (38 procent) chcą mieć własną przestrzeń do spania. Oczywiście, "rozwód w czasie snu" nie jest dla wszystkich. Decyzja partnerów o tym, by korzystać z dwóch osobnych sypialni, to bardzo indywidualna kwestia.
– Rozdzielenie sypialni nie zawsze się sprawdza – wyjaśnia psycholog Sandra Nowacka-Jaskólska. - Jeśli jest reakcją obronną na konflikty lub próbą ucieczki od problemów w związku, nie wróży dobrze. Może zwiększać dystans między partnerami i sygnalizować drugiej stronie brak otwartości na jej potrzeby. Warto przed podjęciem decyzji porozmawiać, czemu służyć ma takie rozwiązanie, co para chce zyskać dzięki niemu i jak wyobraża sobie wspólne życie, także w sferze erotyki i wypoczynku - dodaje.
National Health Service radzi, jak można sobie poradzić z trudnościami w zasypianiu. Najważniejsze jest wypracowanie rutyny. Powinniśmy także chodzić spać o tej samej porze. Przed snem warto wziąć ciepłą, rozluźniającą kąpiel, poczytać książkę i nie włączać telewizora. Równie istotne jest wietrzenie pomieszczenia, w którym śpimy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl