Córka nie lubi gdy śpię z mężem
Mam problem z moją 10 letnią córeczką. Od jakiegoś czasu nie pozwala mi spać z mężem, jest zdenerwowana kiedy przytulamy się do siebie.
07.04.2009 | aktual.: 07.04.2009 18:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mam problem z moją 10 letnią córeczką. Od jakiegoś czasu nie pozwala mi spać z mężem, jest zdenerwowana kiedy przytulamy się do siebie. Odwraca głowę kiedy dajemy sobie całusa na do widzenia. Kiedy od czasu do czasu próbujemy zasnąć razem, ona potrafi do godziny 4 nad ranem wędrować po domu bez żadnego szczególnego powodu. Ustąpiliśmy jej, nie śpimy razem, ja śpię z synkiem, a mąż w jej pokoju, wtedy wszystko jest ok. Na co dzień to bardzo mądra, nad wiek rozwinięta (fizycznie również) dziewczynka, nie sprawia i nigdy nie sprawiała żadnych problemów wychowawczych, wzorowa uczennica, ogólnie fajna dziewczynka. Cała ta sytuacja burzy relacje moje z mężem. Proszę o poradę, jak z nią postępować. Czy ustępować, może przeczekać?
Szkoda, że zrezygnowaliście Państwo ze wspólnej sypialni. Czym dłużej będziecie trwali w tym wariancie – Pani z córeczką, mąż z synem, tym trudniej będzie się z tego wycofać. Można byłoby postarać się dojść do tego, dlaczego takie zachowania córki pojawiły się, skąd wzięła się ta niechęć do oglądania was w sytuacjach bliskości? Czy przypadkiem nie podsłuchała, podejrzała Was w sytuacji intymnej? Gdyby tak było, należałoby wyjaśnić, rozmawiać, rozwiać niepokoje i… normalnie żyć. To niezadowolenie małej gdzieś ma swój początek. Nie dotarliście Państwo do przyczyny i… zastosowaliście dość radykalną metodę. Niestety, nie popieram jej. Wciąż należało rozmawiać, tłumaczyć, nie rezygnować z przytulania się… Jeśli takie „zmiany” wprowadzicie na stałe, to jak potem będziecie okazywali sobie uczucia, jak pokazywali czułości, jak wprowadzali w świat bliskości? Trzeba powrócić do rozmów, powrócić do własnych sypialni. Można umawiać się na wielkie rodzinne spanie w łóżku rodziców, na baraszkowanie, na wieczorne
zasypianie…. Można wymieniać się na chwilkę łóżkami… Nie należy jednak doprowadzać sytuacji do absurdu – tata z synkiem, mama z córką. Taka sytuacja nic dobrego do Państwa rodziny nie wniesie. Wyciszycie być może małą, a zaognicie na innych frontach. Pomyślcie Państwo o powrocie do dawnego stanu i na przyszłość, najpierw szukajcie przyczyn, a potem środków zaradczych.