Czego boją się ciężarne?

Przyszłe mamy wyczekują swojego maluszka, ale bardzo często zamiast radości czują lęk. Najczęściej zastanawiają się, czy urodzi się zdrowe, jak zniosą ból podczas porodu i czy nie będzie komplikacji. Choć większość obaw spędza im sen z powiek, są one nieuzasadnione.

Dwie kreseczki na teście u kobiet, które marzą o dziecku, wywołują radość. Potem jest już znacznie mniej entuzjazmu. Szczególnie przy pierwszym dziecku wiele przyszłych matek przeżywa wątpliwości, które odbierają im zadowolenie z oczekiwania na maluszka. Okazuje się jednak, że strach ma wielkie oczy. Często też najbliżsi zamiast łagodzić lęki, podsycają je opowieściami o bolesnym porodzie, niekompetentnych lekarzach, czy chorobach dzieci.

POLECAMY: * Gimnastyka dla przyszłej mamy *

Robisz regularnie badania, których wyniki są dobre. Mimo to nie możesz pozbyć się myśli - co będzie, jeśli dziecko urodzi się chore, niepełnosprawne, z zespołem Downa, czy inną wadą wrodzoną. Nagle przypominasz sobie programy telewizyjne, w których widziałaś dzieci kalekie od urodzenia. Wyobraźnia podsuwa najgorsze scenariusze. Tymczasem dzisiejsza diagnostyka pozwala ustalić z dużym prawdopodobieństwem jeszcze w łonie mamy, czy dziecko cierpi na jakąś chorobę. Już w 11–12 tygodniu ciąży lekarz bada szerokość fałdu karkowego płodu, dzięki czemu może wykluczyć wiele chorób genetycznych. Jeśli wyniki badań są dobre, to nie ma sensu się zamartwiać.

POLECAMY: * Gimnastyka dla przyszłej mamy *

Każdy najmniejszy ból brzucha wywołuje panikę. Usłyszałaś, że dobrze jest leżeć, więc zalegasz na kanapie całymi dniami. Tymczasem, jeśli ciąża nie jest zagrożona, możesz prowadzić normalne życie. Najczęściej poronienia zdarzają się zanim jeszcze kobieta zorientuje się, że jest w ciąży. Organizm odrzuca płód, który rozwija się nieprawidłowo. Im więcej czasu upływa, tym ryzyko jest mniejsze. Objawy, które powinny skłonić kobietę do pójścia do lekarza, to ból podbrzusza, skurcze i krwawienie. Nawet jeśli pojawi się ryzyko poronienia, to najczęściej lekarzom udaje się utrzymać ciążę.

POLECAMY: * Gimnastyka dla przyszłej mamy *

Na temat bóli porodowych krąży wiele opowieści. Kobiety boją się, że będzie on tak silny, trudny do wytrzymania, że nie będą miały siły przeć. Warto zapisać się do szkoły rodzenia, gdzie można przygotować się do porodu, nauczyć odpowiedniego oddechu, ale też wymienić się doświadczeniami z innymi kobietami, tym samym oswajać lęki przed porodem. Poza tym dzisiaj poród nie musi boleć, bowiem kobieta może zdecydować się na znieczulenie.

Wiele kobiet boi się, że utyje, a skóra zwiotczeje. Nie ma się co oszukiwać, że kobiety nie tyją w ciąży. Warto jednak pamiętać, że zbędne kilogramy nie biorą się z powietrza, a konieczność jedzenia za dwóch w ciąży to dawno obalony mit. Ważniejsze od ilości jest to, żeby posiłki były bogate w białko, witaminy i mikroelementy. Można też zaopatrzyć się w kosmetyki na rozstępy, które stosuje się profilaktycznie, zanim się pojawią. Nawet jeśli po urodzeniu dziecka zostanie kilka zbędnych kilogramów, część mam gubi je podczas karmienia piersią, a z resztą można sobie poradzić odpowiednimi ćwiczeniami i dietą.

POLECAMY: * Gimnastyka dla przyszłej mamy *

Szczególnie kobiety, które prowadziły aktywny tryb życia, mogą się bać tego, że dziecko zamknie je w domu na wiele miesięcy. Nie będą miały już czasu na wyjścia, pasje, spotkania z przyjaciółmi. Maluszek wymaga stałej opieki mamy tylko w pierwszych miesiącach życia, potem można go coraz częściej zostawić z tatą, babcią, czy nianią. Najczęściej też te obawy mijają wraz z pojawieniem się dziecka, kiedy to rodzice świata nie widzą poza maleństwem. Życie zmienia się po narodzinach dziecka, ale to nie znaczy, że na gorsze.

POLECAMY: * Gimnastyka dla przyszłej mamy *

Prawo pacy chroni kobiety w ciąży. Mimo to wiele kobiet boi się, że nawet jeśli nie zostaną zwolnione w ciąży, to po urlopie macierzyńskim nie będą miały do czego wracać, wypadną z rynku pracy. Warto pamiętać, że pracodawca nie tylko nie może zwolnić kobiety w ciąży, ale też ma obowiązek przywrócić ją na dawne stanowisko, albo wyższe, nie może natomiast osadzić jej na niższym, gorzej płatnym. I najczęściej pracodawcy przestrzegają przepisów, chociażby ze strachu przed procesami sądowymi i wypłatą odszkodowań.

Tekst: Monika Doroszkiewicz

POLECAMY: * Gimnastyka dla przyszłej mamy *