Czekała z seksem 37 lat. 10 proc. Polaków zachowuje czystość do ślubu
- Już jako mała dziewczynka wiedziałam, że będę chciała czekać z tym do ślubu - przyznaje Ania Dzieciątko, która zdecydowała się zachować czystość przez 37 lat. Około 10 proc. Polaków deklaruje, że nie uprawia seksu przed ślubem.
W dzisiejszych czasach, gdzie postępująca sekularyzacja wpływa na obyczaje społeczne, decyzja o czekaniu z seksem do ślubu staje się coraz rzadsza.
Mimo to w Polsce wciąż istnieje znaczny odsetek osób, które zachowują czystość do momentu zawarcia małżeństwa. Katolicka Agencja Informacyjna przeprowadziła badania, z których wynika, że 10 proc. Polaków decyduje się na zachowanie abstynencji seksualnej do ślubu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za miesiąc biorą ślub. Zachowują czystość przedmałżeńską
Asia Lelejko i jej partner Tomasz Kowara za nieco ponad miesiąc biorą ślub. Zdecydowali się zachować przedmałżeńską czystość.
- Powody były różne. Łączy nas wiara, więc to wynikało również z naszych przekonań. Ale osobiście nie traktowałam tego, jak taki zakaz od Pana Boga z góry dany. Wcześniej, przez wiele lat, byłam poza Kościołem - tłumaczyła w programie "Dzień dobry TVN".
Podkreśliła, że w poprzednich relacjach sytuacja wyglądała inaczej. Takie rozwiązanie jej jednak nie zadowalało. Choć liczyła, że związek skończy się małżeństwem, tak zazwyczaj nie było.
- Ta kolejność była nie taka. Budowanie relacji na zasadach współczesnego świata, oparte jedynie na łączącej nas na początku chemii, donikąd nie prowadziły. Nie pozwala na zbudowanie solidnego fundamentu.
Zraniona swoimi doświadczeniami postanowiła skupić się na tym, czego pragnie. Priorytetem było dla niej małżeństwo. Tego samego chciał jej partner.
- Od początku rozmawialiśmy o marzeniach i wartościach. Mówiliśmy o seksie, naszej przyszłości i postanowiliśmy za cel, że chcemy z tym czekać - stwierdził Tomasz Kowara.
Czekała na ten moment 37 lat
Z kolei Ania i Adam Dzieciątko są małżeństwem od kilku lat. Jak przyznała kobieta, ze zbliżeniem czekała niemal do 40. urodzin. Chciała odłożyć w czasie ten wyjątkowy moment. Za mąż wyszła w wieku 37 lat.
"Nasza historia jest o tyle nietypowa, że Adam był moim pierwszym chłopakiem (miałam prawie 37 lat). Po prostu nie spotkałam wcześniej osoby, z którą chciałabym budować życie, a inny cel związku jakoś nie wchodził w grę" - pisze o sobie na Instagramie.
- Już jako mała dziewczynka wiedziałam, że będę chciała czekać z tym do ślubu. Seks jest jak ogień, który może być jak kominek, który daje ciepło i piękne światło, jeśli jest dobrze skanalizowany. Jeśli działa dziko, bez ram, bez świadomości i za bardzo spontanicznie, to może być jak ogień w Australii, który jak wiemy, dokonał ogromne szkody - przekonywała Ania Dzieciątko, która gościła w programie "Dzień dobry TVN".
Z kolei jej mąż Adam w przeszłości miał inne partnerki seksualne. Dopiero jako dorosła osoba nawrócił się i zmienił swoje podejście do tego tematu.
- Miałem swoją przeszłość, ale nawróciłem się i doświadczyłem totalnej przemiany. Zrozumiałem tę kolejność i to, jak powinno wszystko wyglądać.
Para często dostaje pytania o to, czy nie boją się, że po ślubie okaże się, że mają inny temperament w łóżku. "Czy nie kupujesz kota w worku?" - zastanawiali się znajomi.
Kobieta ma jednak na to odpowiedź. - Łóżko to jest jedna ze sfer, a my chcemy się dopasować w milionie innych sfer, które są równie ważne, a często pomijane - podkreśla.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!