Czy chłopiec może mieć pomalowane paznokcie? Tata 5‑latka ma świetną odpowiedź

Dzieci nie znają podziałów na "kobiece" i "męskie". To dorośli uczą je, że dziewczynki powinny bawić się lalkami, a chłopcy samochodami. Tata 5-letniego Sama sprzeciwia się sztucznym podziałom. Warto wziąć z niego przykład!

Czy chłopiec może mieć pomalowane paznokcie? Tata 5-latka ma świetną odpowiedź
Źródło zdjęć: © 123RF

24.10.2018 | aktual.: 24.10.2018 12:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Aaron Gouveia, ojciec trzech chłopców, prowadzi bloga The Daddy Files, na którym rozprawia się z mitem, że pojęcie "parenting" jest zarezerwowane wyłącznie dla matek. Mitem wciąż obecnym, bo nie wszyscy pamiętają, że w wychowywaniu dzieci ojcowie powinni mieć taki sam udział jak matki.

Jakiś czas temu Gouveia poruszył dość kontrowersyjny w Polsce temat: gender. Bloger opublikował na Twitterze zdjęcie swojego 5-letniego syna Sama z pomalowanymi paznokciami.

– Dziś rano Sam z dumą zaprezentował w przedszkolu swoje pomalowane na czerwono paznokcie. On nie zna tego podziału, że lakier do paznokci jest zarezerwowany wyłącznie dla dziewczynek. Nie zna powodu, dla którego ktokolwiek mógłby mieć problem z ładnymi paznokciami – pisze Gouveia na Twitterze.

Koledzy i koleżanki Sama mieli na ten temat inne zdanie. Chłopiec był przez cały dzień wyśmiewany, nawet przez swoich najbliższych przyjaciół. Gdy przyjechała po niego mama, rzucił się w jej ramiona z płaczem.

– Wiem, że to są tylko przedszkolaki, ale i tak zostały im już wpojone te toksyczne bzdury dotyczące "męskości". Prawdopodobnie przez ich rodziców. Więc drodzy rodzice, mam nadzieję, że jesteście dumni. Że tego właśnie chcieliście – żali się ojciec Sama.

Bloger nie obwinia dzieci, ale ich rodziców. Jak sam przyznał, to oni są pierwszymi nauczycielami, oni kształtują w dzieciach sztuczne podziały na "kobiece" i "męskie". Sam przez całe swoje życie był uczony tolerancji, akceptacji, miłości do drugiego człowieka i zrozumienia jego odmienności. Wystarczył jeden dzień w przedszkolu i kilka pomalowanych paznokci, by jego poczucie wartości zostało zakwestionowane.

– Sam ma własną kolekcję torebek, bo lubi nosić przy sobie różne rzeczy. Lubi również malować paznokcie na jaskrawe kolory, bo uważa, że wtedy wyglądają pięknie. I ma rację – są piękne – kontynuuje bloger.

Gouveia jest świetnym przykładem nie tylko dla swoich synów, ale również dla innych rodziców. Malowanie paznokci nie jest zarezerwowane wyłącznie dla kobiet i nie sprawia, że mężczyzna staje się mniej "męski" (o ile w ogóle można powiedzieć, że cokolwiek jest bardziej męskie lub bardziej kobiece).

Jeśli Johnny Depp czy Brat Pitt, uznawani za jednych z najseksowniejszy mężczyzn świata, nie mają problemu z pokazywaniem się publicznie z pomalowanymi paznokciami, dlaczego miałby go mieć 5-letni chłopiec?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (521)