Czy najmłodsze dzieci będą uczyły się w tzw. "bańkach"? Wyjaśniamy, na czym polega pomysł ministerstwa

Przedstawiciele Ministerstwa Edukacji i Nauki od wielu dni zastanawiają się nad powrotem najmłodszych uczniów do szkół. Jedną z aktualnych propozycji w tej kwestii, jest koncepcja, aby dzieci wróciły do szkół w tzw. "bańkach". O co chodzi w tym pomyśle? - wyjaśniamy poniżej.

Szkolny korytarzSzkolny korytarz
Źródło zdjęć: © Getty Images
Aneta Malinowska

– Będziemy informować dyrektorów, jakie są wstępne decyzje, bo ostateczne będą w przyszłym tygodniu – ogłosił minister Czarnek w niedawnym wywiadzie dla Telewizji Republika. Dodał, że resort szykuje się na "najbardziej prawdopodobny wariant, czyli powrót po feriach klas I-III".

O co chodzi z tzw. "bańkami" ?

Wielu rodziców i nauczycieli zastanawia się, kiedy i jak będzie wyglądał powrót najmłodszych uczniów do szkół?

Minister Przemysław Czarnek w wypowiedziach medialnych wspominał kilka razy, że dzieci pójdą do szkół w tzw. "bańkach". Pomysł ministerstwa polega na tym, żeby uczniowie z poszczególnych klas zostali od siebie oddzieleni, a nauczyciele nie spotykali się z innymi nauczycielami i uczniami.

O wprowadzenie tzw. "baniek szkolnych" już w sierpniu apelowała m.in. Federacja Inicjatyw Oświatowych i Wojciech Gawlik, nauczyciel fizyki, matematyki i chemii, założyciel fundacji Edu-Klaster.

Jak tzw. "bańki szkole" funkcjonują w praktyce?

Pomysł tzw."baniek" wcale nie jest nowy. Na tej zasadzie od lat działają niektóre szkoły alternatywne. Tam dzieci uczą się w małych grupach, często poza szkołą, a każda grupa prowadzona jest przez jednego nauczyciela.

W czasie pandemii tzw. leaning pods, stał się popularny np. w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy eksperci zalecają, by jedną "bańkę szkolną" tworzyło nie więcej niż pięcioro dzieci, a ich rodziny nie stykały się z nikim spoza tego okręgu. Ważne jest też informowanie się nawzajem o stanie zdrowia członków grupy.

– Nasz pomysł był jednak inny: dwóch nauczycieli na jedną, trzydziestoosobową klasę – mówił w rozmowie z "GW" Gawlik. – Nauczyciele pracują zmianowo. Wchodzą w grupę, poznają dzieciaki, wiedzą o ich słabych i mocnych stronach. Znają ich problemy. Dzięki temu mniej uczniów może się "zgubić" w tym systemie – wyjaśnił. A co, jeśli grupę będzie prowadził matematyk? Jak nauczy angielskiego? – Może na przykład skorzystać z fantastycznego projektu, który zapoczątkowali nauczyciele w internecie "Zaproś na swoją lekcję", może wykorzystać materiały ogólnodostępne w sieci, może wejść w projekt z zagraniczną grupą w ramach Erasmus Plus – odpowiadał Gawlik.

Kukiz o szczepieniach. Jest przeciwny ogroniczeniom dla niezaszczepionych

Wybrane dla Ciebie
Porównywała się z kochanką męża. "Byłam wpatrzona w nią jak w obraz"
Porównywała się z kochanką męża. "Byłam wpatrzona w nią jak w obraz"
Kobiety częściej tracą przy rozwodzie. Prawniczka mówi, dlaczego
Kobiety częściej tracą przy rozwodzie. Prawniczka mówi, dlaczego
Wydmuchał 2 promile na wizji. Teraz Stockinger zabrał głos w tej sprawie
Wydmuchał 2 promile na wizji. Teraz Stockinger zabrał głos w tej sprawie
Gałęzie od sąsiada "wchodzą" na posesję? Musisz to mieć na uwadze
Gałęzie od sąsiada "wchodzą" na posesję? Musisz to mieć na uwadze
Jerzy Cnota nigdy się nie ożenił. Tak mówił o kobietach
Jerzy Cnota nigdy się nie ożenił. Tak mówił o kobietach
Serialowy syn Fronczewskiego. Dziś Mikołaj Radwan łączy technologię z aktorstwem
Serialowy syn Fronczewskiego. Dziś Mikołaj Radwan łączy technologię z aktorstwem
Pracowała w sekstelefonie. Mówi o "najfajniejszym" kliencie
Pracowała w sekstelefonie. Mówi o "najfajniejszym" kliencie
Brosnan przez 20 lat nie rozmawiał z synem. Teraz nastąpił przełom
Brosnan przez 20 lat nie rozmawiał z synem. Teraz nastąpił przełom
Była "króliczkiem Playboya". Tak wygląda dziś
Była "króliczkiem Playboya". Tak wygląda dziś
Posmaruj tym fugi. "Wyżre" cały brud w 20 minut
Posmaruj tym fugi. "Wyżre" cały brud w 20 minut
Przeżyła śmierć kliniczną. Twierdzi, że widziała piekło
Przeżyła śmierć kliniczną. Twierdzi, że widziała piekło
Jest ojcem dwóch dziewczynek. Nie ukrywa, że się o nie boi
Jest ojcem dwóch dziewczynek. Nie ukrywa, że się o nie boi