Czy naprawdę trzeba jeść śniadania? Największy dietetyczny mit obalony
Od lat słyszymy, że śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Jeśli go nie zjesz, na pewno nie schudniesz! Od pewnego czasu ze środowiska naukowego dochodzą jednak głosy, że jedzenie o poranku nie ma wpływu na naszą wagę. Przynajmniej bezpośredniego.
03.06.2016 13:40
Według badań opublikowanych w „The American Journal of Clinical Nutrition” (Amerykański Dziennik Żywienia Klinicznego) omijanie śniadań nie ma związku z pojawieniem się nadwagi. Aby to udowodnić, badacze wzięli pod lupę 309 osób, które podzielili na trzy grupy. Wszyscy mieli odżywiać się zgodnie z zasadami zdrowej diety. Jednak każda grupa otrzymała inne polecenie. Pierwsza miała po prostu dbać o odpowiedni dobór produktów, druga unikać jedzenia śniadań, a trzecia bezwzględnie pamiętać o spożywaniu porannego posiłku.
Okazało się, że między grupami nie było różnic. Wszystkie uzyskały podobne efekty, jeżeli chodzi o odchudzanie.
Podobne wnioski wysnuł niedawno dr James Betts z uniwersytetu w Bath w Wielkiej Brytanii. Badacz podzielił ochotników na dwie grupy. Pierwsza miała zjadać do południa 700 kcal, w tym 350 do godziny po przebudzeniu. Drugiej grupie dano nakaz trzymania do południa ścisłego postu. Również w tym przypadku nie było żadnej różnicy między badanymi. I to nie tylko pod względem straconych kilogramów, ale również wielu innych parametrów zdrowotnych.
Czy to oznacza, że możemy zrezygnować ze śniadania? Nie do końca. Co prawda spożywanie pierwszego posiłku nie ma wpływu na tracone przez nas kilogramy, jednak pozytywnie oddziałuje na naszą aktywność: zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Jeżeli zjemy coś rano, lepiej funkcjonujemy w ciągu dnia.
Dodatkowo dietetycy sądzą, że spożywanie śniadań wprowadza porządek do naszego życia i pozwala odżywiać się w sposób bardziej świadomy. W dłuższej perspektywie pozwala nam to zrzucić zbędne kilogramy.
Badacze zaznaczają jednak, że liczy się nie tylko spożywanie pierwszego posiłku, ale również to, co się na niego składa. Obecnie są prowadzone badania, które mają pokazać, czy lepiej skomponować go w większości z węglowodanów, czy też może z białek. Zostaje nam więc tylko eksperymentowanie. Sami musimy określić, co wpływa na nas pozytywnie, a co nam szkodzi.