Daniel, który spotkał się z Dodą drugi raz, zabrał głos. "Mogła się tak czuć"
Program "Doda. 12 kroków do miłości" wchodzi w swoją finalną fazę. W ostatnim odcinku mogliśmy oglądać drugą randkę piosenkarki z kandydatem o imieniu Daniel. Do tej pory mężczyzna nie zabierał głosu w mediach. Teraz postanowił zrobić wyjątek. Co powiedział?
26.10.2022 17:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgodnie z zasadami programu Doda odbyła 12 randek z nieznajomymi, które omówiła z psychologiem Leszkiem Mellibrudą. Następnie wytypowała trzech mężczyzn do kolejnych spotkań. Dokonując selekcji podkreślała, że zależy jej, by kandydaci byli faktycznie zainteresowani nią, a nie rozkręcaniem medialnej kariery. W trakcie emisji programu, komentując randkę z ginekologiem Łukaszem, pisała na Instagramie:
- To jest niesamowite oglądać, jak ci kandydaci później monetyzują i ekscytują się w sposób, czasami niezdrowy, każdym ze swoich odcinków. (...) Piszą u siebie na socialach, udzielają wywiadów, są na okładkach. Ja sobie myślę: dokładnie o to mi chodziło.
Tak Doda oceniła kandydatów
Piosenkarka deklarowała wówczas również: - Chcę mieć faceta, który pozwoli mi moje skrzydła rozwinąć z tych pleców. Po jednej randce okładki, serio? Zapracujmy wszyscy na swoją przestrzeń w mediach. Nie wystarczy poleżeć na kocu, czy na randce z Dodą, chyba że ja już jestem ku**a tak zaj*bista, że wystarczy.
Wspomniany na wstępie Daniel ujął ją przede wszystkim swoją skromnością. Mężczyzna zaproponował Dodzie w ramach randki jazdę konną, a następnie wspólny obiad w pięknych okolicznościach przyrody. Wokalistka w rewanżu przygotowała dla niego dzień pełen wrażeń - w programie mogliśmy obejrzeć, jak towarzyszy jej podczas odbierania nagrody i krótkiego koncertu oraz spotkania z przyjaciółmi po warszawskiej Paradzie Równości. Niestety, para nie miała zbyt wiele czasu na spokojną rozmowę i bliższe poznanie.
- Nie ma między nami żadnej energii. Nawet na kolegę nie mogłabym go wziąć, bo byłabym zmęczona - oceniła spotkanie Rabczewska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plejada o wrażenia ze spotkania postanowiła spytać także samego Daniela. Odnosząc się do zarzutów piosenkarki, odpowiedział:
- Trudno mi się do tego odnieść. Dość dużo rozmawialiśmy, ale też długo trwało oczekiwanie. Wcześniej pytałem o to, jak się czuje, czy się stresuje, życzyłem powodzenia przed wyjściem. Każdy może mieć inne oczekiwania, potrzeby i to zrozumiałe. Mogła się tak czuć. Dorota więcej zagadywała, ale tak samo było na pierwszej randce, ja w dalszym ciągu byłem trochę zestresowany.
Zobacz także
W tej samej rozmowie mężczyzna wyznał, że cieszył się z możliwości udziału w Paradzie Równości. - Zawsze to ciekawe doświadczenie, widziane z trochę innej perspektywy. Nie czułem się tam źle, nie trzeba mnie zabawiać. Miło się patrzy na więź pomiędzy przyjaciółmi. Tę więź było widać. Po prostu stałem i obserwowałem - zdradził.
Daniel powiedział również, że potrzebuje czasu, by lepiej poznać drugą osobę. Przy okazji nie szczędził Dodzie bardzo miłych słów. - Wspaniała kobieta, podziwiam zaangażowanie i entuzjazm we wszystkim, co robi, była bardzo miła - ocenił w Plejadzie.
Pokazał klasę?
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!