GwiazdyDaniel Martyniuk składa poważną deklarację. Chce oszczędzić córce wstydu

Daniel Martyniuk składa poważną deklarację. Chce oszczędzić córce wstydu

Perypetie rodziny Martyniuków zaczynały już przypominać wenezuelską operę mydlaną. Teraz jednak główny bohater akcji, syn króla disco polo Daniel Martyniuk, deklaruje, że nie będzie już wypowiadał się publicznie na temat swojej eksżony. Podkreśla, że robi to dla ich córki – nie chce, by dziewczynka w przyszłości wstydziła się za niego i jego słowa.

Dla dobra córki Daniel Martyniuk nie chce już publicznie mówić o swojej byłej żonie
Dla dobra córki Daniel Martyniuk nie chce już publicznie mówić o swojej byłej żonie
Źródło zdjęć: © East News

15.10.2020 07:33

– Przyznaję, że nie powinienem publicznie zdradzać naszych sekretów rodzinnych. Nie udało nam się małżeństwo, ale mam nadzieję, że kiedy wyjaśnimy sobie pewne sprawy, będziemy mogli przynajmniej się przyjaźnić – informuje na łamach "Super Expressu" Daniel Martyniuk. Słowa 31-latka mogą wzbudzać zdziwienie, zważywszy na fakt, że dopiero co mówił, że "wcale nie chciał się żenić" oraz że Ewelina... "złapała" go na dziecko.

Daniel Martyniuk nie będzie już mówił o byłej żonie

W rozmowie z tabloidem Martyniuk przyznał, że przeżył z byłą żoną "kilka pięknych chwil" i obojgu im zależy, żeby ich córeczka, 1,5-roczna Laura, dorastała w miłości, z dala od medialnych kłótni. Syn muzyka zapewnia, że dołoży wszelkich starań, by dziewczynce niczego nie brakowało. Jakiś czas temu na temat alimentów na wnuczkę wypowiadała się Danuta Martyniuk, matka Daniela. W jej słowach wiele było goryczy, nie "miłości", o której teraz mówi 31-latek.

– Wnuczce co miesiąc przesyłam pieniądze. Jak nie dwa, to trzy tysiące. Kupuję jej prezenty… Widuję wnuczkę, mąż niedawno był, jak jechał na koncert, zawiózł prezenty. Tylko Danielowi utrudniają… Daniel utrzymuje córkę. Wysłał 10 tys. On nie pracuje, więc ja wysyłałam i mąż wysyłał. Wszystko mamy udokumentowane. I jeszcze takich alimentów chcą, od kogo oni alimentów chcą? Od Zenka! – żaliła się "Faktowi".

Syn Zenka nie chce, by córka się wstydziła

Danuta Martyniuk wielokrotnie wypowiadała się na temat byłej synowej. Obwiniała ją za rozpad małżeństwa, a nawet wyliczyła, co podarowała Ewelinie. Wytykała jej niewdzięczność. 14 października na łamach tabloidu wypowiedziała się już w zupełnie innym tonie. Zapewniła, że chce utrzymywać z ekssynową dobry kontakt i przyznała, że nie powinna była pozwolić, by "zawładnęły nią złe emocje". Dzień później głos zabrał Daniel. Podobnie jak jego mama, on również deklaruje, że chce zakopać topór wojenny z uwagi na małą Laurę.

– Może nie byłem najlepszym ojcem, ale zamierzam to naprawić. Chcę widywać się z córką tak często, jak to tylko możliwe i postaram się tak żyć, żeby nigdy się za mnie nie wstydziła. Bardzo tęsknię za Laurą. Wiele złego się wydarzyło, ale chcę naprawić nasze relacje. Obiecuję już więcej nie wypowiadać się na temat Eweliny i byłych teściów w internecie – deklaruje.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)