Doda nie przyjmuje leków. "Staram się sobie jakoś tłumaczyć"
O zdecydowanych poglądach Dody mogliśmy przekonać się już nie raz. Tym razem piosenkarka powiedziała o swoim podejściu do farmakologii. To wyznanie jest zaskakujące, szczególnie teraz, gdy zdiagnozowano w Polsce pierwszy przypadek koronawirusa.
05.03.2020 | aktual.: 05.03.2020 08:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Doda nigdy nie bała się mówić głośno w swoich poglądach i nieważne, czego by dotyczyły. Głośno mówi o tym, że wspiera środowisko LGBT. Tę solidarność pokazała, między innymi występując w tęczowym płaszczu na koncercie w Białymstoku, niedługo po tym, jak doszło tam do zamieszek podczas marszu równości.
Doda o przyjmowaniu leków
Celebrytka ma również określone podejście do swojego zdrowia i farmakologii. Na długo przed pojawieniem się koronawirusa artystka używała specjalnych masek antysmogowych i zachęcała do tego wszystkich swoich obserwatorów.
Teraz zdradziła, jakie ma podejście do przyjmowania leków. "W ogóle nie używam żadnych leków, leków przeciwbólowych, nic. Nawet jak kilka lat temu bolał mnie kręgosłup, to niczego nie używałam. Jestem przeciwniczką zatruwania organizmu, więc staram się sobie jakoś tłumaczyć" – wyznała w rozmowie z "Plejdą".
Jakiś czas temu piosenkarka miała problemy zdrowotne. Było to związane z aparatem na zębach. Artystka przyznała, że wpływają na nią również zmiany pogody, które mocno odbijają się na jej wypoczynku i samopoczuciu. "Źle znoszę zmiany pogodowe i ciśnienia. Odbija się to na moim śnie, mam tak od dziecka. Wszystko przewiduję, czuję, wiem" – wyjaśniła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl