Doda o tragedii Agnieszki Woźniak-Starak. "Wiem, jakie to okropne kogoś stracić"
Doda i Agnieszka Woźniak-Starak nie pałają do siebie sympatią od wielu lat. Teraz wokalistka zabrała jednak głos w sprawie tragedii, jaka dotknęła prezenterkę telewizyjną.
19.09.2019 | aktual.: 19.09.2019 15:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Doda i Agnieszka Woźniak-Starak - konflikt
Wojna między gwiazdami rozpoczęła się, kiedy w jednym z odcinków programu "Na językach", który prowadziła Agnieszka Woźniak-Starak, pojawił się materiał o rodzinie piosenkarki. Ujawniono wówczas informację m.in. o nieślubnym dziecku ojca Dody.
Jakiś czas po emisji programu Rabczewska i Woźniak-Starak spotkały się na imprezie w Chorzowie, gdzie miało dość między nimi do poważnej kłótni. Padły nawet oskarżenia o pobicie, a sprawy w sądzie ciągnęły się latami.
Doda o śmierci Piotra Woźniaka-Staraka
W obliczu dramatu, jaki rozegrał się w rodzinie Agnieszki Woźniak-Starak, której mąż zginął w wypadku na jeziorze Kisajno, Doda udzieliła komentarza "Wideoportalowi", którego dziennikarka zapytała, czy zamierza pogodzić się z prezenterką.
- Mi się wydaje, że wychodzenie z inicjatywą, żeby się godzić, powinno wychodzić od osoby, która drugą osobę zraniła. Natomiast ja jestem 20 lat w show-biznesie, ja wiem jak przekręcane są moje słowa, a z szacunku do rodziny i świętego spokoju w żałobie, ja swoją żałobę też przechodziłam i wiem, jakie to jest okropne stracić ukochaną osobę, ja po prostu nie chcę nic mówić, bo niepotrzebne jest im teraz jakiekolwiek komentowanie - stwierdziła Doda w rozmowie z reporterką.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Edward Miszczak na ramówce TVN-u: "Serce pęka, jak człowiek sobie uświadomi, co się stało na tym jeziorze"