Doda o urodowym efekcie kwarantanny. "Trochę zszedł mi botoks"
Doda w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem przyznała, że przez epidemię koronawirusa z jej twarzy zniknął botoks. Artystka pokazała, jak teraz wygląda.
Dorota Rabczewska nie ma problemu z tym, by powiedzieć, że korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Ani razu, jak to zdarzało innym nie celebrytkom, nie opowiadała o "diecie zmieniającej rysy twarzy". Nie mówiła też, że swój wygląd zawdzięcza wyłącznie genom. Teraz, gdy od 5 tygodni wszyscy musimy przestrzegać zasad narodowej kwarantanny i nie wychodzić z domu bez potrzeby, Doda mierzy się z mało przyjemnymi skutkami.
Doda – botoks
Artystka, która regularnie odwiedzała gabinety medycyny estetycznej, nie ma teraz takiej możliwości. Powiedziała o tym w czasie wywiadu z Krzysztofem Ibiszem. Gdy ten skomplementował ją, odpowiedziała: "Myślisz? Bo mi trochę botoks zszedł". Ibisz zareagował śmiechem, dodając, że doskonale rozumie artystkę. – Mi też – usłyszeliśmy.
Rabczewska przyznała również, że jej wygląd nie pasuje jej na tyle, że od tygodni odmawia dziennikarzom rozmów. Zwyczajnie nie chciała włączać kamerki, bo oznaczałoby to, że musi się pokazać. Dla zaprzyjaźnionego Ibisza, którego poznała, gdy brała udział w reality show "Bar", zrobiła jednak wyjątek. – Wymigiwałam się brakiem rzęs i tym, że wyglądam tragicznie. Ale uznałam, że nie będzie lepiej – wyjaśniła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Pyszny przepis na lody bananowe z czekoladą