Doda tłumaczy, dlaczego schudła. Fanom powinno być głupio
Doda od kilku dni dostaje rady od fanów dotyczących wagi. Ci zauważyli zmianę w jej wyglądzie i są nią mocno zaniepokojeni. Piszą więc: "Zjedz coś!". Gdyby znali przyczynę, nie pisaliby nic. Ostatnie słowa Dody zamkną im usta.
24.08.2018 | aktual.: 24.08.2018 19:55
Doda odniosła się do przykrych komentarzy, którymi jest zasypywana przez wielbicieli. Ważąca niewiele ponad 50 kg artystka nie wdawała się z nimi w dyskusję. W nowym wywiadzie, udzielonym "Gali", krótko odpowiedziała "wszystkowiedzącym" obserwatorom.
– Ja nigdy nie tyję, jak mam stres – mówiła dziennikarce Natalii Hołowni Doda. Na pytanie, czy ma to teraz związek ze śmiercią babci, gwiazda się zamyśliła i po chwili przyznała, że tak. – Nie widzę na razie innego stresu – stwierdziła. Babcia była niezwykle ważną osobą w życiu Rabczewskiej.
Fani artystki, każąc jej "coś zjeść", wyraźnie nie brali pod uwagę żałoby Dody po babci. "Fakt jest jeden, kiedyś byłaś przy kości i byłaś bardzo sexy. Teraz straciłaś na urodzie. Jeżeli to są problemy zdrowotne, to zrozumiałe. Jeżeli wola bycia ładniejszą to raczej błąd" – napisała jedna z internautek. "Fajna jesteś, ładna, mądra, lubię cię, ale uważam, że jesteś w tej chwili za chuda. Chwilami wyglądasz jakbyś chorowała. Jeśli nadal będziesz chudła to razem z wagą stracisz urodę" – dodała inna.
Wielbiciele - a może bardziej pseudowielbiciele - zobaczyli, co chcieli zobaczyć. Nikt nie zapytał, skąd nagła utrata wagi, zostawiając komentarz i wracając do swojego życia. Tak jakby Doda nie była człowiekiem, ale własnością tłumu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl