Doda zrezygnowała z picia alkoholu. Zdradziła, skąd ta decyzja
Po kilkunastu latach obecności w polskich mediach do Dody przylgnęła łatka "skandalistki". Dziś gwiazda nie przypomina siebie sprzed lat. Choć charyzmy jej nie brakuje, zmieniło się jej podejście do życia.
Doda, czyli Dorota Rabczewska, wielu już zawsze będzie się kojarzyć z głębokimi dekoltami, mocnym makijażem, pamiętnym tatuażem na ramieniu Radosława Majdana i... licznymi skandalami. Dziś piosenkarka nie jest tą samą osobą, którą była kiedyś – suto zakrapiane imprezy do białego rana to dla niej przeszłość.
– 10 lat temu butelka wina nie zrobiłaby na mnie wrażenia. Ale jestem już w wieku, który wiąże się z pewną dyscypliną – wyznaje artystka w rozmowie z "Faktem".
Doda przyznaje, że dziś już jej się "nie opłaca" wychodzić ze znajomymi. Jeżeli zdarzy się, że idzie na zakrapianą imprezę, dba o to, by nie powtarzało się to częściej niż raz w miesiącu. Powód jest banalny: woli uniknąć tego, co następuje po imprezie, czyli kaca.
– Wiem, ile potem będzie mnie taka impreza kosztowała. Po prostu nie jest to dla mnie gra warta świeczki. Wolę sobie wypić zielony sok i obejrzeć telewizję – przyznaje.
Ostatnio Doda zaangażowała się w organizację koncertu "Artyści przeciw nienawiści". Piosenkarka pracuje nad widowiskiem, które ma zjednoczyć polskich artystów i pokazać, że wspólnie możemy walczyć z mową nienawiści.
Źródło: "Fakt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl