Dominika Gwit-Dunaszewska spakowała już torbę do szpitala. Poród lada moment?
Dominika Gwit-Dunaszewska podzieliła się na swoim InstaStory informacją, że jest już spakowana do szpitala. Czy to oznacza, że poród zbliża się wielkimi krokami, a gwiazda w każdym momencie może powitać na świecie potomka? Zobaczcie, co takiego zabiera. "Wciąż mi wydaje, że mam za mało" - mówiła.
16.11.2022 | aktual.: 16.11.2022 19:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dominika Gwit-Dunaszewska od samego początku ciąży stale relacjonuje na swoim profilu na Instagramie kolejne kroki związane z przygotowaniem na poród i powitanie pierwszego dziecka. Aktorka i jej mąż, Wojciech Dunaszewski, przez długi czas starali się o potomka. Doskonale widać, że naprawdę nie mogą doczekać się jego przyjścia na świat. Jak się okazuje, Gwit-Dunaszewska jest już spakowana do szpitala.
Dominika Gwit-Dunaszewska spakowała już torbę do szpitala
Dominika Gwit-Dunaszewska oprócz tego, że jest już spakowana do szpitala, podzieliła się także z fanami swoimi obawami na temat zawartości torby. Aktorka, mimo tego że ma w niej wiele, wciąż boi się, że może czegoś zapomnieć lub, po prostu, mieć za mało.
- Już spakowałam wszystko do szpitala i w ogóle zrobiłam boksy. Wiem, że nie można mieć tego za dużo, ale mi się wciąż wydaje, że mam za mało. Ja jestem taka, że muszę mieć wszystkiego dużo i wtedy jestem spokojna - powiedziała fanom na InstaStory.
Zobacz także: Dominika Gwit-Dunaszewska wchodzi w ostatni trymestr ciąży. "Brzuszek rośnie, ale rozmiar ten sam"
Szpitalna torba Dominiki Gwit-Dunaszewskiej
Co takiego spakowała do szpitalnej torby Dominika Gwit-Dunaszewska? Przyszłe mamy, które mają jeszcze wątpliwości, co ze sobą zabrać, z pewnością będą ucieszone tą informacją. Czego aktorka ma najwięcej?
- Body głównie. Nie wiem dlaczego. W różnych rozmiarach je nakupiłam i kupiłabym jeszcze więcej - ujawniła Gwit-Dunaszewska w dalszej relacji na Instagramie.
Co więcej, aktorka pokazała fanom także prezent od swojej mamy dla przyszłego wnuka, czyli piękny komplet z podobizną niedźwiadka.
- Od mojej mamy dostał takie śliczności. To jest w ogóle duże, strasznie duże, ale to nic. Będzie na później - podsumowała szczęśliwa, przyszła mama.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.