Donald Trump brata się z Putinem. Dostał list od ojca dzieci z zestrzelonego samolotu
Donald Trump nie szczędził miłych słów Władimirowi Putinowi na szczycie w Helsinkach. Dzisiaj czyta list ojca dzieci – pasażerów samolotu zestrzelonego nad Ukrainą. "Nie czuję do was gniewu. To coś o wiele, wiele gorszego" – pisze mężczyzna.
4 lata temu Anthony Maslin i Rin Norris stracili trójkę swoich dzieci. Leciały lotem z Amsterdamu do Kuala Lumpur lotem Malaysia Airlines. Wracały z wakacji dziadkiem do rodzinnego Perth. Maszyna została zestrzelona nad Ukrainą. Ojciec 12-letniego Mo, 10-letniej Evie i 8-letniego Otisa jest przekonany, że Rosjanie mieli w tym "bezpośredni udział".
Dzisiaj, kilka dni po szczycie w Helsinkach, pojawia się list Maslina do Trumpa. Padają w nim naprawdę ostre słowa za to, że przywódca brata się z Putinem. Jego zdaniem Donald Trump "całuje go w tyłek", gdy ten zaprzecza udziałowi Rosjan w zestrzeleniu malezyjskiego samolotu.
"Nie czuję gniewu względem was dwóch. To coś o wiele, wiele gorszego. Szkoda mi was. Nie macie ani krzty empatii dla bliźnich i rzecz jasna nie wiecie, co to miłość. A więc nie macie nic" – brzmi fragment wstrząsającego tekstu, który pojawił się na Facebooku.
Maslin napisał również, że "faktem niepodważalnym" było to, iż za zgodą Putina rosyjski pocisk trafił w maszynę z 298 pasażerami wewnątrz. – Oczywiście, że za tym nie stoimy – mówił prezydent w maju 2018 r. Dzień przed jego spotkaniem z Donaldem Trumpem ministrowie spraw zagranicznych G7, w tym USA, wydali oświadczenie. Zgodnie poprosili w nim Rosję o uwzględnienie swojej roli w tragedii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl