Dramat w Józefkowie. Tak wygląda ich dom rok po remoncie

Żaneta z partnerem Markiem oraz czwórką dzieci w zeszłym roku wzięli udział w programie "Nasz nowy dom". Niestety, teraz spotkała ich prawdziwa tragedia – w ich wyremontowanym domu wybuchł pożar.

W domu bohaterów programu "Nasz nowy dom" wybuchł pożar
W domu bohaterów programu "Nasz nowy dom" wybuchł pożar
Źródło zdjęć: © AKPA, Facebook

21.02.2023 | aktual.: 21.02.2023 09:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Żaneta z rodziną wzięła udział w programie "Nasz nowy dom" rok temu. Kilka lat wcześniej kobieta była ofiarą przemocy domowej i odeszła od agresywnego męża. Następnie związała się z Markiem, swoją sympatią z młodości. Doczekała się z nim dwóch córek.

Wzięli udział w programie "Nasz nowy dom". Nie mieli ciepłej wody ani ogrzewania

Katarzyna Dowbor podjęła decyzję, że rodzina z Józefkowa powinna mieć wyremontowany dom. Sześć osób - Żaneta, jej partner Marek i czworo dzieci - mieszkało w wynajmowanym mieszkaniu, które pochłaniało dużą część ich budżetu. Pracował jedynie Marek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mężczyzna odziedziczył po dziadku 35-metrowy dom, który wymagał poważnego remontu – do wymiany był dach, problemem były również nieocieplone ściany oraz brak łazienki, ciepłej wody i ogrzewania. Marek starał się zrobić to samodzielnie, jednak przekraczało to jego możliwości finansowe.

W programie za remont domu rodziny z Józefkowa odpowiadała ekipa Wiesława Nowobilskiego, według projektu architekta Macieja Pertkiewicza. Efekt zachwycił widzów i co najważniejsze - rodzinę.

"Nasz nowy dom". U rodziny z Józefkowa wybuchł pożar

Niestety po około roku od wizyty ekipy z programu "Nasz nowy dom", w rodzinie Żanety i Marka doszło do tragedii - wybuchł pożar. "Spłonęło poddasze, trochę elewacji, częściowo więźba dachowa i zostało uszkodzone pokrycie z blachy, Ponadto zalane zostały pomieszczenia na dole" - mówił bryg. Andrzej Myśliwiec, dowódca JRG w Lipnie, dla lipno.naszemiasto.pl. Na szczęście rodzina w porę opuściła dom i nikomu nic się nie stało.

Strażacy wstępnie wycenili straty na około 200 tysięcy złotych. Jak podaje lokalny portal, ustalono też przyczynę pożaru - nieostrożność osób nieletnich. Krewni pogorzelców założyli zbiórkę na remont, fundusze zbiera też rada rodziców ze szkoły w Skępem.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (379)