Dziecko z zespołem Downa przeżyło aborcję

Podczas zabiegu legalnego przerwania ciąży, z powodu wykrytego u płodu zespołu Downa, w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu urodziło się żywe, ważące zaledwie około 700 gram, dziecko – podaje portal wpolityce.pl, powołując się na dwa odrębne źródła.

Podczas zabiegu legalnego przerwania ciąży, z powodu wykrytego u płodu zespołu Downa, w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu urodziło się żywe, ważące zaledwie około 700 gram, dziecko – podaje portal wpolityce.pl, powołując się na dwa odrębne źródła. Jak wynika z informacji wpolityce.pl, u kobiety, która była w 23-24 tygodniu ciąży, sztucznie wywołano poród.

Pielęgniarki i neonatolodzy rozpoczęli akcję reanimacyjną. Noworodka udało się uratować. Dziecko żyje, choć waży zaledwie 700 gram i ma wadę serca. Jego stan jest ciężki - powiedział jeden z lekarzy.

Dyrekcja szpitala odmówiła jakichkolwiek informacji w tej sprawie, zasłaniając się tajemnicą lekarską.

- Nikt z podejmujących decyzję o wywołaniu akcji porodowej ginekologów nie przypuszczał, że dziecko będzie ważyć tak dużo, natomiast neonatolodzy nie mogli nie ratować 700-gramowego dziecka - powiedział portalowi wpolityce.pl lekarz pragnący zachować anonimowość.

- Ze sprawozdań rządowych wynika, że codziennie dwoje dzieci traci życie w wyniku takich procedur. Zapewne większość z nich umiera w czasie wymuszonego porodu. Z informacji z zagranicy wiemy, że około 15% dzieci w wyniku indukowanego porodu rodzi się żywych – twierdzi na łamach portalu fronda.pl Kaja Godek, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop Aborcji", matka syna z zespołem Downa.

W Polsce, zgodnie z ustawą, kobieta może dokonać aborcji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla jej zdrowia lub życia, gdy badanie prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, a także gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Zgodnie z tzw. klauzulą sumienia, lekarz może jednak powstrzymać się od wykonania świadczenia zdrowotnego, które jest niezgodne z jego sumieniem.

Na podstawie wpolityce.pl, fronda.pl/(gabi/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie

Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy się poznali, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Gdy się poznali, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Osoby z niską inteligencją emocjonalną powtarzają je często. 4 zdania
Osoby z niską inteligencją emocjonalną powtarzają je często. 4 zdania
Ścięła większość włosów. Chwyciła za nożyczki i pokazała efekt
Ścięła większość włosów. Chwyciła za nożyczki i pokazała efekt