FitnessDziewczynki przechodzą pokwitanie wcześniej niż kiedykolwiek. Winna jest temu otyłość

Dziewczynki przechodzą pokwitanie wcześniej niż kiedykolwiek. Winna jest temu otyłość

U przeciętnej białej dziewczynki piersi zaczynają rosnąć w wieku 9 lat i 8 miesięcy – 4 miesiące wcześniej niż dwie dekady temu. Chociaż ten okres czasu wydaje się niedługi, to w znacznym stopniu wpływa na zdrowie kobiet w wieku dorosłym, uważają naukowcy. Dotyczy to zwłaszcza nastolatek z nadwagą, które dojrzewają szybciej od ich szczupłych rówieśniczek.

Dziewczynki przechodzą pokwitanie wcześniej niż kiedykolwiek. Winna jest temu otyłość
Źródło zdjęć: © 123RF

06.11.2013 | aktual.: 07.11.2013 11:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

U przeciętnej białej dziewczynki piersi zaczynają rosnąć w wieku 9 lat i 8 miesięcy, zaś u czarnej - 8 lat i 10 miesięcy – 4 miesiące wcześniej niż dwie dekady temu. Chociaż ten okres czasu wydaje się niedługi, to w znacznym stopniu wpływa na zdrowie kobiet w wieku dorosłym, uważają naukowcy. Dotyczy to zwłaszcza nastolatek z nadwagą, które dojrzewają szybciej od ich szczupłych rówieśniczek.

Przedwczesne pokwitanie to kolejny skutek otyłości. Organizm obciążony nadmierną tkanką tłuszczową zaczyna produkować hormony odpowiedzialne za dojrzewanie płciowe u dziewcząt. Problem polega na tym – alarmują lekarze, że w późniejszym wieku ryzyko zachorowania przez nich na raka niebezpiecznie wzrasta.

W zagrożonej grupie znajdują się głównie otyłe dziewczynki, u których piersi pojawiają się nienaturalnie szybko. Dr Frank Biro i jego koledzy z amerykańskiego Medycznego Centrum Dziecięcego w Cincinnati, którzy opisali swoje studia nad tym tematem w magazynie "Paediatrics", ostrzegają, że nadwaga to "siła napędowa" raka piersi w dorosłym życiu kobiet.

Bogata w chemię dieta może całkowicie rozregulować zegar biologicznych młodych dziewcząt i wpłynąć na równowagę hormonalną ich organizmów - potwierdzają naukowcy ze Stanowego Uniwersytetu w Oregonie. - 10-latka, która wygląda jak 14-latka to nie tylko problem błędnego postrzegania jej wieku przez otoczenie. Osoby te są dłużej wyeksponowane na działanie estrogenu, a co za tym idzie, zachorowania na raka piersi i nie tylko.

Ponadto, niepokoją się badacze, dojrzały wygląd pociąga za sobą wcześniejszą inicjację seksualną i eksperymenty z rozrywkami dla dorosłych: alkoholem czy narkotykami. A to pociąga za sobą ryzyko depresji i uzależnień.

Dr Biro powiedział agencji Reuters Health, że za niezmiernie ważną powinność rodziców, nauczycieli i opiekunów dzieci uważa dbałość o ich prawidłową wagę oraz zdrową, zbilansowaną dietę.

Na podst. Dailymail (mtr/sr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Komentarze (4)