Edyta Górniak znika z mediów społecznościowych. Opublikowała oświadczenie
Edyta Górniak ma dość. Za pośrednictwem Facebooka oświadczyła, że bierze sobie "wolne". W przejmujących słowach opisuje, co skłoniło ją do tego kroku. Dość drastycznego, jak na show-biznesowe standardy.
"Mam nadzieję, że nadchodząca wiosna pobudzi w was od nowa radość życia. Zainspiruje do pięknych działań i obudzi kreatywność. Że was pięknie zaskoczy nową falą zregenerowanej czystej energii" – zaczyna się wpis Górniak. Zmierza w nim do tego, że jest zmęczona – psychicznie i fizycznie.
W swoim oświadczeniu gwiazda podaje powody, dla których przez jakiś czas nie będzie udzielać się medialnie. "Ja poczułam bardzo mocno, że potrzebuję detoksu dla mojego umysłu. Detoksu od napięć, plotek medialnych, chaosu i hałasu" – pisze.
Dla Górniak najważniejsze jest teraz "uzyskać wewnętrzną ciszę". Jak przyznaje, choć porywa się z motyką na słońce, będzie walczyć o równowagę.
Na koniec artystka odpowiada też na ostatnie plotki. "Nie kłóciłam się z mamą o Mateusza. Chorowałam, ale wróciłam już do zdrowia. I nie, nie szukam faceta" – kończy.
Zobacz także: Triki urodowe z PRL-u. Testujemy
Część fanów wyraziła zaniepokojenie słowami Górniak. "Martwię się o panią", "Masz od nas wsparcie i zawsze możesz na nas liczyć", "Nie wiem o co chodzi, ale mam nadzieję, że będzie dobrze" – czytamy. Na Instagramie gwiazda pisze im jedynie: "Do usłyszenia".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl