Edyta Olszówka obchodzi 50. urodziny! Tak wyglądała 20 lat temu

Edyta Olszówka już od dzieciństwa marzyła o karierze aktorki. Jej droga do sukcesu rozpoczęła się, gdy miała 17 lat. To właśnie wtedy, pracując w Stanach Zjednoczonych, dowiedziała się, że została przyjęta do łódzkiej szkoły filmowej. Od tamtego czasu zagrała w wielu produkcjach teatralnych, filmowych oraz serialowych. Prawdziwą popularność wśród polskich widzów przyniosła jej rola Marii Majewskiej w serialu "Samo życie", w którą wcielała się w latach 2002-2010. Od 2014 roku związana jest z warszawskim Teatrem Narodowym. 

W dniu 50. urodzin aktorki przypominamy, jak wyglądała na początku lat dwutysięcznych, kiedy jej kariera nabrierała prawdziwego rozpędu. Edyta Olszówka na co dzień unika mediów i rozgłosu, chroniąc swoją prywatność. Nie prowadzi również kont na platformach społecznościowych. 

Edyta Olszówka przez prawie 10 lat związana była z Piotrem Machalicą, który zmarł pod koniec 2020 roku. O ich związku od początku dużo się mówiło, ponieważ aktor zostawił dla niej swoją pierwszą żonę Małgorzatę. Związek Olszówki i Machalicy był szeroko komentowany przez media plotkarskie, co finalnie pogrążyło ich relację. "Gdyby tak o nas nie gadali, być może byśmy byli do teraz razem. Niestety, to była ogromna presja społeczeństwa. Moment naszego spotkania był szczególny dla nas obojga. Te plotki, które się na nasz temat pojawiały, jednak skutecznie to wszystko zabijały" – stwierdził Machalica w wywiadzie dla "Faktu". 

Edyta Olszówka nie ma dzieci. Przez wiele lat była pytana o to, kiedy planuje zajść w ciążę. Aktorka jednak zawsze uważała, że to granica, której w rozmowie z kobietą nie należy przekraczać. W wywiadzie dla "Vivy!" odpowiedziała wymownie na pytanie o to, czy nie żałuje, że nie ma dzieci.  

"Wielu rzeczy w życiu żałujemy, których przede wszystkim nie dotknęliśmy i nie mieliśmy takiego doświadczenia. Natomiast godzę się z tym, co mi dał los, a dał mi bardzo wiele. (…) Jest tyle dzieci na świecie, które nie mają rodziców, które są głodne, które są w różnych domach dziecka i sierocińcach, rozrzucone na całym świecie. Można im pomagać i to nie musi być swoje dziecko, żebyśmy mogli otoczyć je miłością" – powiedziała Olszówka.  

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl