Elżbieta II na polowaniu. Nie wróciła z pustymi rękami
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Królowa zdecydowanie należy do grona osób, które nie rezygnują ze swoich pasji pomimo sędziwego wieku. W chłodny, styczniowy dzień postanowiła wyruszyć na łowy w towarzystwie znajomych. Na celownik wzięła bażanty i jak można wywnioskować ze zdjęć, jeden na pewno został ustrzelony.
Co ciekawe Elżbieta II nie tylko brała udział w polowaniu, ale również prowadziła samochód. Jak widać wypadek samochodowy, który sprowodował jej mąż - książę Filip, nie zniechęcił monarchinii do kierowania autem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.