Ewa Błaszczyk z kolejnym sukcesem fundacji "Akogo?". A wszystko zaczęło się od jej córki
Ewa Błaszczyk to nie tylko znakomita aktorka, ale także mama, która troszczy się o dobro córek. W 2000 roku jedna z nich, Aleksandra, zakrztusiła się tabletką, przez co zapadła w śpiączkę. To właśnie z myślą o takich pacjentach oraz ich bliskich powstała fundacja "Akogo?".
11.04.2023 | aktual.: 11.04.2023 13:44
11 maja 2000 roku życie Ewy Błaszczyk oraz jej córki Oli zmieniło się całkowicie. To właśnie tego feralnego dnia dziewczyna zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę. Aktorka postanowiła jednak wziąć sprawy w swoje ręce i znaleźć sposób, by pomóc dziecku powrócić do zdrowia.
Ewa Błaszczyk o śpiączce córki
Ola Janczarska miała zaledwie cztery latka, gdy zakrztusiła się tabletką, co doprowadziło do obrzęku mózgu. W konsekwencji dziewczyna do dziś jest w śpiączce. Ewa Błaszyczk jakiś czas temu przyznała, że ostatnim słowem jej córki było "mama".
Po urazach neurologicznych często niezbędna jest nie tylko farmakologia, ale także odpowiednie ćwiczenia. - Ta rehabilitacja neurologiczna jest bardzo skomplikowana. Ogromny sztab ludzi pobudza wszystkie zmysły i synapsy ruchowe, węchowe, czuciowe i słuchowe, więc odbywa się to na wielu poziomach - powiedziała Ewa Błaszczyk w rozmowie z Jedynką Polskiego Radia.
Czytaj też: Tak wygląda dziś jej córka. Pokazały się razem
Nie każdy jednak ma zarówno środki, jak i wiedzę, gdzie szukać pomocy. Właśnie dlatego aktorka oraz ks. Wojciech Drozdowicz założyli fundację "Akogo?".
Ewa Błaszczyk o pracy fundacji "Akogo?"
Ewa Błaszczyk, walcząc o zdrowie córki, przekonała się na własnej skórze, że pacjenci w Polsce po urazach neurologicznych nie mają co liczyć na pomoc systemu. Nie istniał wówczas żaden ośrodek lub fundacja, która zajmowałaby się podobnymi przypadkami. Właśnie dlatego aktorka postanowiła założyć "Akogo?", by zarówno chorzy, jak i ich bliscy, mieli się gdzie zwrócić w trudnych dla nich chwilach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fundacja "Akogo?" jest miejscem, gdzie można nie tylko poprosić o pomoc, ale także trafić w ręce najlepszych specjalistów, którzy walczą o wybudzenie ze śpiączki kolejnych pacjentów. Niestety zadanie to nie należy do najłatwiejszych. Ewa Błaszczyk przyznaje, że niewiele wiadomo o mózgu, a choroby z nim związane często są źle diagnozowane.
- Oczywiście będziemy śledzić światową naukę, czy pojawiło się coś nowego, żeby to szło lepiej i szybciej. To jest walka z czasem, bo to kiedyś nastąpi - powiedziała w najnowszym wywiadzie Ewa Błaszczyk. W marcu tego roku otworzono klinikę "Budzik" dla dorosłych, gdzie 1 kwietnia trafili już pierwsi pacjenci.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.