GwiazdyFanki są złe na Ewę Chodakowską. Krytykuje dietę, którą jednocześnie sama ma w swojej ofercie

Fanki są złe na Ewę Chodakowską. Krytykuje dietę, którą jednocześnie sama ma w swojej ofercie

Fanki są złe na Ewę Chodakowską. Krytykuje dietę, którą jednocześnie sama ma w swojej ofercie
Źródło zdjęć: © East News
Klaudia Stabach

07.05.2019 20:59, aktual.: 07.05.2019 21:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Najpopularniejsza polska trenerka przedstawiła na swoim instagramowym koncie kilka argumentów, dla których diety składające się z tysiąca kalorii są złe. Fanki Chodakowskiej przecierają oczy ze zdumienia, ponieważ ona sama ma w swojej ofercie właśnie takie propozycje posiłków.

Ewa Chodakowska odradza kobietom przechodzenie na głodówki i diety składające się z tysiąca kalorii, ponieważ dają one bardzo krótkotrwałe efekty. "Twój organizm potrzebuje kalorii z jedzenia dla zachowania podstawowych procesów życiowych, dla pracy serca, mózgu, oddychania. Dlatego zamiast ucinać kalorie do minimum, powinnaś zadbać o to, żeby dostosować dietę do indywidualnych potrzeb swojego organizmu" - argumentuje.

Tymczasem fanki wytknęły trenerce, że sama w swojej ofercie BEBIO posiada diety o podobnej wartości energetycznej, przez co jej słowa tracą na wiarygodności. "Byłam na bebio i dostałam dietę 1200 kcal, a zaznaczyłam, że mam 5 treningów tygodniowo", "A co z 1300 kcal? Ja będąc na bebio dostałam dietę rozpisaną właśnie na tyle kalorii. Po tym, jak zgłosiłam, że źle się czuje i że głowa mnie boli, to zwiększono mi do 1500 kcal. Jednak po dwóch tygodniach dietetyk wrócił do 1300 kcal" - piszą internautki.

Jak na razie Ewa Chodakowska nie odniosła się do zarzutów fanek, ale trzeba przyznać, że jej post dotyczący diet opartych na tysiącu kalorii był wyjątkowo nietrafiony.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl