Fenomen "ciepłego seksu". Ekspertka zachęca, by spróbować

"Ciepły seks" to pojęcie, które nie wszystkim może być znane. - Nie zakłada, że celem jest jedynie fizyczna przyjemność, ale raczej budowanie głębokiej więzi, która opiera się na wzajemnym szacunku - mówi seksuolożka Anna Zawiślak.

Czym jest "ciepły seks"?Czym jest "ciepły seks"?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Aleksandra Lewandowska

Aleksandra Lewandowska, dziennikarka Wirtualnej Polski: Samo pojęcie "ciepłego seksu" wydaje się dość tajemnicze. Czym dokładnie jest taki seks?

Anna Zawiślak, seksuolożka: "Ciepły seks" to pojęcie, które opisuje bardziej subtelną i intymną formę bliskości w relacji. To seks, który kładzie nacisk na czułość, wrażliwość i wzajemne zrozumienie, a niekoniecznie na intensywność i osiąganie orgazmu. Chodzi o to, by czuć się bezpiecznie, komfortowo i blisko drugiej osoby, by stworzyć przestrzeń, w której można dzielić się emocjami, a nie tylko zaspokajać fizyczne potrzeby. "Ciepły seks" nie zakłada, że celem jest jedynie fizyczna przyjemność, ale raczej budowanie głębokiej więzi, która opiera się na wzajemnym szacunku i zaufaniu.

Co sprawia, że taki seks może być wartościowy dla par?

"Ciepły seks" jest szczególnie cenny, ponieważ pozwala parom na zbudowanie silniejszej więzi emocjonalnej, a nie tylko fizycznej. W wielu związkach, zwłaszcza tych długotrwałych, może dochodzić do sytuacji, w której rutyna, zmęczenie czy stres sprawiają, że kontakty intymne stają się mechaniczne i pozbawione głębszego sensu. "Ciepły seks" jest więc sposobem na ponowne odkrycie siebie nawzajem, w bardziej spokojny i nienatarczywy sposób. Dzięki temu, że nie ma presji na osiągnięcie orgazmu czy spektakularnych momentów, para może skupić się na drobnych gestach czułości, na bliskości, którą się dzieli.

Warto również zauważyć, że tego rodzaju seks pozwala uniknąć tzw. presji wyników, która bywa przyczyną frustracji w związkach. Wspólna zabawa, przytulanie, długie rozmowy czy po prostu bycie razem w ciszy - wszystko to sprzyja budowaniu głębszego poczucia więzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bosak ws. związków partnerskich. " Zwyczajnie tego nie potrzebujemy"

Wiele osób wciąż kojarzy seks wyłącznie z fizycznym zaspokojeniem. Jakie korzyści płyną z takiego bardziej intymnego podejścia, które nie jest nastawione na osiąganie konkretnego celu?

Warto pamiętać, że seks to nie tylko fizjologia. To także emocje, poczucie bezpieczeństwa i bliskości. Osiąganie orgazmu czy intensywność doznania to tylko część całego procesu. W "ciepłym seksie" chodzi o coś więcej - o emocjonalne zaangażowanie i bliskość, które rozwijają się przez dotyk, spojrzenie, słowa. Taki rodzaj intymności może prowadzić do głębszego zrozumienia siebie nawzajem, otwarcia się na potrzeby partnera i w rezultacie wzmacniania relacji.

Nie możemy zapominać, że wiele osób, zwłaszcza w długotrwałych związkach, z czasem zaczyna się oddalać od siebie. Seks staje się rutynowy, pozbawiony spontaniczności. "Ciepły seks" przypomina o tym, co najważniejsze: bliskość. To z kolei może wpłynąć na poprawę jakości relacji, bo zbliżenie się do partnera nie zawsze musi wiązać się z osiągnięciem jakiegoś zewnętrznego celu.

Zna pani przypadki, w których "ciepły seks" pomógł uratować związek lub przywrócić go na właściwe tory?

Tak. W mojej pracy miałam okazję spotkać pary, które po wielu latach związku zaczęły borykać się z problemami w sferze intymnej. Często są to przypadki, w których z biegiem czasu seks staje się tylko kolejnym obowiązkiem, a nie przyjemnością czy sposobem na utrzymywanie więzi. W takich sytuacjach wprowadzenie "ciepłego seksu" okazywało się przełomowe.

Pary, które w swojej rutynie skupiły się na czułości, na przytulaniu, na zbliżeniu się do siebie bez presji na osiąganie orgazmu, z reguły zaczynały ponownie odczuwać emocjonalną bliskość. Działo się to stopniowo - w miejscu dążenia do intensywności pojawiła się przestrzeń na odprężenie i wzajemne zrozumienie. To, co się zmienia, to fakt, że para staje się bardziej świadoma swoich potrzeb, ale także potrzeb partnera.

Przykład, który utkwił mi w pamięci, to historia małżeństwa, które przez lata miało problem z poczuciem bliskości. Seks w ich związku był mechaniczny, a oboje czuli się od siebie coraz bardziej oddzieleni. Po kilku sesjach terapii zaczęli eksperymentować z nowymi formami intymności, takimi jak wspólne masaże, przytulanie czy delikatne pieszczoty, które nie miały na celu orgazmu, a jedynie wzajemne budowanie więzi. Po pewnym czasie zaczęli dostrzegać, że ich związek znowu jest pełen emocji i radości. Ich życie seksualne zmieniło się, ale nie przez dążenie do wielkich uniesień, lecz poprzez prostą, ale głęboką bliskość.

Co jednak w sytuacji, gdy para nie jest w stanie się otworzyć, np. z powodu traumy, braku zaufania lub innych trudnych doświadczeń? Czy w takim przypadku "ciepły seks" może pomóc?

Zdecydowanie tak. "Ciepły seks" jest jedną z najlepszych metod na budowanie zaufania, szczególnie w sytuacjach, gdy jedno z partnerów ma trudności z otworzeniem się lub przeżyło traumę. W takich przypadkach kluczowa jest cierpliwość i stopniowe wprowadzanie partnera w atmosferę bezpieczeństwa. Nacisk na intymność, która nie jest związana z oczekiwaniem wyniku, może pomóc osobom, które doświadczyły trudnych przeżyć, poczuć się komfortowo w relacji. To pozwala na odbudowanie zaufania i na nowo zdefiniowanie tego, czym jest bliskość.

Warto też zauważyć, że w takich przypadkach kluczowa jest komunikacja. Partnerzy powinni otwarcie rozmawiać o swoich granicach, o tym, co im sprawia przyjemność, ale także o tym, co ich blokuje. Praca nad zaufaniem i budowanie pozytywnych doświadczeń seksualnych bez presji na jakiekolwiek "wyniki" daje ogromną szansę na uzdrowienie relacji.

Niektóre pary są przekonane, że ich życie seksualne jest już w pełni satysfakcjonujące. Czy "ciepły seks" może być czymś, co warto wprowadzić, nawet jeśli nie ma problemów z intymnością w związku?

Oczywiście. Nawet w relacjach, które wydają się funkcjonować dobrze, warto eksperymentować z nowymi formami intymności, aby je jeszcze bardziej wzbogacić. "Ciepły seks" to sposób na utrzymanie świeżości w związku, na głębsze połączenie i ciągłe odkrywanie siebie nawzajem. Często bywa tak, że, w miarę jak relacja się rozwija, pary zaczynają spędzać mniej czasu na drobnych gestach czułości, na wspólnym byciu razem. Taki seks przypomina o dbaniu o siebie nawzajem, o wzajemnym wsparciu i trosce. Nawet jeśli związek jest szczęśliwy, taka intymność może być sposobem na to, aby wciąż się rozwijać i stawać się coraz bliższymi sobie partnerami.

Rozmawiała Aleksandra Lewandowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni