Nie mieli dzieci. Po latach wyznała, co naprawdę za tym stało
Agnieszka Fitkau-Perepeczko postanowiła odnieść się do krążących w mediach spekulacji na temat jej małżeństwa z Markiem Perepeczką. Na swoim Facebooku opublikowała szczery i emocjonalny wpis, w którym wyraźnie zdementowała nieprawdziwe informacje o rzekomej chęci posiadania dzieci.
"I znowu muszę prostować... Nigdy nie planowaliśmy potomstwa z Markiem. Nasz dom to pasmo wspólnych zawodowych planów miłości, cudownych rodziców, skromnego życia i walki o pracę dla Marka. (...) Przez pierwsze dwadzieścia lat było nam dobrze, bezpiecznie. Jednak była walka z groszem, z czekaniem na mieszkanie i na propozycję jakiejś dobrej, ciekawej roli dla Marka" – zaczęła swój wpis, w którym odniosła się do niedawnego artykułu na temat jej życia prywatnego.
Fitkau-Perepeczko wspomniała o trudnościach zdrowotnych, które miały wpływ na ich decyzje życiowe. "Była też walka z moim bardzo chorym kręgosłupem, który wykluczał jakiekolwiek powiększanie wagi, a który dawał i daje znać o sobie całe życie... Nie każda para marzy o powiększaniu rodziny..." – napisała na swoim profilu na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Fitkau-Perepeczko: "Marzyłam o życiu w wolnym kraju z klimatem plażowo-letnim"
Jak podkreśliła, ich głównym zmartwieniem nie były kwestie rodzinne, lecz zawodowe. "Naszym zmartwieniem był raczej brak zawodowych propozycji dla Marka... To były nasze zmartwienia..." – zakończyła.
Choć dla wielu Marek Perepeczko pozostaje ikoną dzięki roli Janosika, a dla młodszych widzów także komendantem Słoikiem z serialu "13 posterunek", sam aktor nie czuł się dobrze w tej ostatniej roli. Jak wyznała jego żona, przyjął tę propozycję z braku innych możliwości.
"Marek nienawidził grać w '13 posterunku'... ale nie miał wyjścia... nikt mu nic nie proponował... a jak Maciek Ślesicki wyskoczył z komendantem... to przyjął z pokorą... ale był załamany..." – zdradziła Fitkau-Perepeczko w jednym z dawniejszych wpisów na Facebooku.
Mimo popularności, Marek Perepeczko — jak wynika z relacji jego żony — przez długie lata nie mógł liczyć na wymarzone propozycje zawodowe. Jego kariera, choć błyskotliwa w niektórych momentach, w innych była pasmem niedocenienia i rozczarowań.
Aktor zmarł w 2005 roku na zawał serca.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.