Ford Focus Active w Nicei. Niezapomniana przygoda dla aktywnych

"Najważniejsze w życiu jest to, co robisz. Nie to, co posiadasz". Ta prosta, ale chwytliwa myśl pasowała idealnie do prezentacji Forda Focusa Active, którą zorganizowano na początku lipca w Nicei.

Polska ekipa gotowa do akcji. Prowadzenie Forda Focusa Active było wielką przyjemnością
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Zaproszenie otrzymali przedstawicieli mediów z Europy, w tym dwójka dziennikarzy z Polski. Choć od początku było wiadomo, że wydarzenie jest związane z promocją nowego Forda, organizatorzy nie zapraszali na motoryzacyjną imprezę. To miała być przygoda, w której Ford Focus Active jest narzędziem i jedną z wielu atrakcji.

Jako dziennikarz niezwiązany z branżą motoryzacyjną ucieszyłem się, że po wylądowaniu w Nicei nie musiałem słuchać o osiągach nowego Focusa, drodze hamowania, przyspieszeniu, koniach mechanicznych i spalaniu. Zamiast tego po zrzuceniu bagaży w zjawiskowym hotelu Le Mas de Pierre dostaliśmy kluczyki do auta i w drogę. Szybko znalazłem wspólny język z dziennikarką konkurencyjnego portalu i przez dwa dni tworzyliśmy zgrany zespół. To nie miały być krótkie wakacje uzupełnione słuchaniem prezentacji. Impreza Forda przypominała telewizyjne show "Agent", bo na każdą z drużyn czekał szereg zadań do wykonania.

Obraz
© Materiały prasowe

Oczywiście pomiędzy poszczególnymi punktami usytuowanymi w okolicach Nicei i Monako poruszaliśmy się Fordem Focusem Active. Jako kierowca, a zarazem kompletny laik w kwestiach motoryzacyjnych, z miejsca zakochałem się w samochodzie, który miałem okazję sprawdzić w rozmaitych warunkach. Jazda po autostradzie czy stanie w korkach (z widokiem na palmy i Lazurowe Wybrzeże) nie było szczególnie emocjonujące. Ale przeciskanie się wąskimi uliczkami, gdzie każdy zaparkowany samochód miał wgniecione lub zarysowane boki, albo pokonywanie górskich serpentyn z zakrętami o 180 stopni to coś, czego długo nie zapomnę.

Ford Focus Active sprawdził się w takich warunkach znakomicie. Dzięki czujnikom wskazującym odległość od przeszkody i kamerze cofania, nie miałem najmniejszego problemu z manewrami w ciasnych uliczkach. Pokonywanie zakrętów w górach również okazało się niesamowitą frajdą. Nie mniejszą niż sportowe atrakcje, które przewidzieli organizatorzy.

Obraz
© Materiały prasowe

A muszę przyznać, że nie dali się nudzić i zadbali, by każdy z gości miał o czym opowiadać i co pokazywać na zdjęciach. Zaczęło się od pływania kajakiem po wodach Lazurowego Wybrzeża. Tego samego dnia pojechaliśmy na wzgórze z widokiem na panoramę Monako. Zadanie w tamtym miejscu nie przypadło do gustu ludziom z lękiem wysokości, bo polegało na zjeździe na linie z ok. 20-metrowej skały. Miękkie nogi z początku odmawiały posłuszeństwa, ale było warto się przełamać.

Popołudniu chwila wytchnienia w hotelu Le Mas de Pierre oddalonym od nicejskiego lotniska o ok. 10 km. Fantastyczne miejsce i prawdziwy azyl dla turystów, którzy oczekują od hotelu czegoś więcej niż miejsca do spania.

Obraz
© Materiały prasowe

Drugi i ostatni dzień rozpoczął się od samochodowej wspinaczki na szczyt góry, gdzie znajdował się start przejażdżki rowerowej i zadanie łucznicze. Ciągle mam dylemat, czy więcej emocji dostarczyła mi jazda Focusem po serpentynach, czy jednak gnanie po leśnych ścieżkach na rowerze MTB z elektrycznym wspomaganiem. Jedno i drugie jest na pewno godne polecenia, szczególnie w tak niesamowitych okolicznościach przyrody.

Obraz
© Materiały prasowe

Z imprezy promującej Forda Focusa Active nie przywiozłem żadnej wiedzy na temat silników, spalania i drogi hamowania. Nie licząc tego, co zostało mi przekazane w materiałach reklamowych. Ale wcale nie o to chodziło. Celem było zbieranie doświadczeń i niezapomnianych wspomnień. Właśnie dlatego trafił do mnie slogan przywołany na początku, który w moim przekonaniu idealnie pasuje do filozofii stojącej za tym autem. Samochodem dla ludzi aktywnych, którzy w tygodniu stoją w korkach, a w weekendy pakują sprzęt sportowy i ruszają za miasto. Do przeżywania niesamowitych przygód nie trzeba nic więcej.

Źródło artykułu: Materiał Partnera

Wybrane dla Ciebie

Ostatnia szansa, by wygonić turkucia z działki. Ten trik działa cuda
Ostatnia szansa, by wygonić turkucia z działki. Ten trik działa cuda
Koronka i prześwity. Kamila Boś zaskoczyła stylizacją
Koronka i prześwity. Kamila Boś zaskoczyła stylizacją
Kupili dom na licytacji komorniczej. Oto co zastali w środku
Kupili dom na licytacji komorniczej. Oto co zastali w środku
Nowa grafika Damięckiej. Mocny rysunek o Gazie
Nowa grafika Damięckiej. Mocny rysunek o Gazie
Skończyła 41 lat. Zapozowała w kostiumie kąpielowym
Skończyła 41 lat. Zapozowała w kostiumie kąpielowym
Wtedy możesz wyciąć drzewo od razu. "Zasada milczącej zgody"
Wtedy możesz wyciąć drzewo od razu. "Zasada milczącej zgody"
"Szalony i szczery". Tak wspominają Jacka Wójcika przyjaciele z TTV
"Szalony i szczery". Tak wspominają Jacka Wójcika przyjaciele z TTV
Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit
Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit
"Karmelowe paznokcie" to hit jesieni. Cichopek już je nosi
"Karmelowe paznokcie" to hit jesieni. Cichopek już je nosi
Bella Hadid bryluje w trenczu. Podobny model znajdziesz w sieciówce
Bella Hadid bryluje w trenczu. Podobny model znajdziesz w sieciówce
"Jacek zapewne chciałby". Stacja podjęła decyzję po śmierci Wójcika
"Jacek zapewne chciałby". Stacja podjęła decyzję po śmierci Wójcika
Zagrała Larę Croft. Niewielu wie, kto jest jej mężem
Zagrała Larę Croft. Niewielu wie, kto jest jej mężem