Fryderyki 2024. Obie postawiły na czerń. Która z nich wypadła lepiej?
Fryderyki 2024 przyciągnęły wiele gwiazd. Niektóre z nich postanowiły nieco zaszaleć ze swoimi stylizacjami, jednak to właśnie czerń grała w tym przypadku pierwsze skrzypce. Okazuje się, że kolor ten wcale nie musi być nudny.
Obie zdecydowały się na czerń, jednak jednocześnie udowodniły, że można z nią stworzyć zupełnie różne stylizacje. Paulina Przybysz przywołała na myśl szalone lata 90., a Kasia Lins postawiła na elegancję z pazurem. Czyja stylizacja lepiej sprawdziła się na czerwonym dywanie?
W "szelestach" na wielką galę? Czemu nie
Czy ortalionowe szorty to w przypadku wielkiej gali, aby na pewno dobry pomysł? Paulina Przybysz postanowiła podjąć to ryzyko. Wokalistka na czerwonym dywanie zaprezentowała się bowiem w modelu żywcem wyjętym z lat 90.
Szeleszczący materiał, luźny krój oraz guma wszyta w talii zrobiły swoje. Piosenkarka zestawiła je z gładkim gorsetem z uwypuklonymi miseczkami, tworząc w ten sposób monochromatyczny total look.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Musimy także wspomnieć o dodatkach. Tym razem gwiazda zdecydowała się na prawdziwy "must have" tego sezonu, czyli wzorzyste rajstopy. Model zdobiony kwiatami od razu przykuwał spojrzenia.
Piosenkarka zadbała również o stylowe buty. Jej wybór padł bowiem na wiązane botki na platformie, które optycznie wydłużyły jej sylwetkę.
Fryderyki 2024: zmysłowa czerń w wydaniu Kasi Lins
Na Fryderykach pojawiła się również odnosząca coraz większe sukcesy gwiazda polskiej sceny muzycznej, Kasia Lins. Piosenkarka tego wieczoru zaprezentowała się w niezwykle odważnej, ale jednocześnie eleganckiej stylizacji.
Look wokalistki tworzyła skórzana sukienka maxi, która w dodatku idealnie podkreśliła jej sylwetkę. Piosenkarka zdecydowała się na model z odważnym wycięciem przy dekolcie, będącym jednym z najważniejszych detali jej stroju.
Stylizację gwiazdy uzupełniały buty na platformie oraz operowe rękawiczki z siateczki, które w tym sezonie robią prawdziwą furorę. Kasia Lins postanowiła także nie eksperymentować ze swoją fryzurą, decydując się na związanie jedynie wierzchniej części swoich włosów.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.