Gdy dziecko nie wymawia wszystkich głosek
Bywa, że nasze dziecko nie wymawia wszystkich głosek, inne zastępuje dziwnie brzmiącymi dźwiękami, a jeszcze inne opuszcza. Mówi inaczej niż rówieśnicy, mniej niż starsza siostra czy brat. Czasem zacina się, powtarza głoski, sylaby czy całe fragmenty zdań. Zastanówmy się, czy powinniśmy szukać pomocy u logopedy?
23.08.2006 | aktual.: 12.06.2018 14:34
Bywa, że nasze dziecko nie wymawia wszystkich głosek, inne zastępuje dziwnie brzmiącymi dźwiękami, a jeszcze inne opuszcza. Mówi inaczej niż rówieśnicy, mniej niż starsza siostra czy brat. Czasem zacina się, powtarza głoski, sylaby czy całe fragmenty zdań. Zastanawiamy się, czy powinniśmy szukać pomocy u logopedy, czy nasz maluch z tego wyrośnie? Wszystko zależy od wieku dziecka, kiedy zaczęło mówić i jakie błędy popełnia.
Warto obserwować
Warto obserwować rozwój mowy malca, zakres słownictwa i na początku - przede wszystkim stopień rozumienia naszych poleceń. Dziecko w pierwszej kolejności ma rozumieć, co do niego mówimy, a dopiero potem mówić do nas. Musimy więc mieć pewność, że dziecko dobrze nas słyszy. Najmniejsze wątpliwości, dotyczące słuchu, wyjaśniajmy u audiologa. Jeśli audiolog nie stwierdzi żadnych nieprawidłowości ze słuchem związanych, będziemy mogli spokojnie czekać na pojawienie się pierwszych słów. Nie wszystko i nie od razu będzie brzmiało prawidłowo w ustach naszej pociechy. Od samego początku zwracajmy uwagę, czy mówienie przychodzi mu z łatwością, czy z trudem. Jeśli popełnia błędy, to czy zawsze takie same, czy też za każdym razem inne, czy dziwnie brzmiący dźwięk potrafi zastąpić prawidłową głoską? Ta wiedza, z pewnością przyda się podczas ewentualnej wizyty u logopedy.
Oto jak przebiega prawidłowy rozwój mowy dziecka: Pierwszym sygnałem głosowym jest krzyk dziecka zaraz po przyjściu na świat. Należy więc zwrócić uwagę na to, czy dziecko wydało ten mocny dźwięk. Wszystkie niemowlęta, niezależnie od tego, w jakim kraju urodziły się i jakim językiem porozumiewają się ich rodzice, wydają początkowo podobne dźwięki, ponieważ są one wokalizowane przypadkowo, dzięki mimowolnym ruchom języka i warg. Najczęściej są to dźwięki gardłowe, tylnojęzykowe. Niemowlę najczęściej przecież przebywa w pozycji leżącej (na plecach). To nieświadome gruchanie (zwane też głużeniem) nie jest jeszcze mową. Dziecko jedynie ćwiczy w sposób całkowicie niezamierzony narządy artykulacyjne, m.in. mięśnie jamy ustnej i krtani. Gruchają wszystkie dzieci, także nie słyszące. Obserwujmy nasze dzieci pod kątem ich reakcji słuchowych. Niemowlę 3 - 4 miesięczne
powinno odwracać głowę w kierunku źródła dźwięku. Bawmy się z nimi, używając grzechotek i piszczących zabawek. Sprawdzajmy, czy interesują się tymi słuchowymi bodźcami. Malec wydaje z siebie te odgłosy z różną siłą i jeśli przy tym wpatruje się w twarz mamy lub taty, można przypuszczać, że z nimi rozmawia. Po chwili jednak może przenieść wzrok na ścianę czy lampę i podobnie "rozmawiać" z różnymi przedmiotami. Dźwięki wydawane przez ponad półroczne niemowlę przypominają już słowa, choć nimi nie są. Mamy tu do czynienia z zamierzonym powtarzaniem, np. "ma, ma, ma", "da, da, da", "dia, dia, dia" "ga, ga, ga", to gaworzenie, które z kolei jest treningiem dla słuchu. Dziecko zaczyna naśladować dźwięki, które przypadkowo wypowiedziało lub usłyszało w swoim otoczeniu. Możemy więc usłyszeć: mama: "ma - ma", tata: "ta - ta", babcia: "ba-ba", a dziadek: "dia, dia, dia". Czasem będą to przypadkowo wypowiadane sylaby, ale dla mamy, taty, babci i dziadka zabrzmią już jak oczekiwane od dawna, chyba najmilsze dla ucha
słowa. Nie zawsze jednak malec będzie wiedział, co mówi. Trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy, by wypowiedział te słowa ze zrozumieniem. Dziewięciomiesięczne niemowlę zaczyna rozumieć proste, często powtarzane przez opiekunów wypowiedzi słowne. Ożywia się, gdy matka zapowiada przyjście taty, słyszy przygotowania do posiłku lub do spaceru. Pod koniec 1 roku życia dostrzegamy, że nasze dziecko lubi zabawę w naśladowanie. Zapytane: "jak mówi kotek?" odpowie: "miau, miau", a piesek?, odpowie: "hau, hau", żegnając się będzie powtarzało: "pa, pa, pa". Oczywiście pod warunkiem, że je tego wszystkiego nauczymy podczas wspólnych zabaw.
Mowa dziecka 1 - 2 letniego
Pod koniec 1 roku życia dziecko zaczyna wymawiać pierwsze wyrazy: daj, da, na, nie, mama, baba. W tych pierwszych wyrazach wymawia ono samogłoski: "a, o, u, e, y, i", oprócz nosowych "ą, ę" oraz spółgłoski: p,b,m,n,t,(ti)d,(di),ś,ć. Pozostałe spółgłoski zastępuje wciąż innymi, łatwiejszymi lub je opuszcza. Upraszcza grupy spółgłoskowe. Czasem wymawia w wyrazie tylko pierwszą sylabę lub tylko końcówkę. Potrafi powtarzać za dorosłym proste wyrazy. Początkowo, każde słowo kojarzy się z konkretnym przedmiotem, np. "lalka" używane jest wyłącznie do jednej, ulubionej lalki, dopiero z czasem uogólni je na wszystkie lalki. Zaczyna też używać słów do oznaczenie przedmiotów, które są nieobecne. Pod koniec tego okresu używa kilkudziesięciu słów (większość to rzeczowniki). Dziecko słyszy całe wyrazy i zdania, a nie poszczególne głoski. Odtwarza więc ogólny zarys wypowiedzi. Przestawia sylaby, zmienia brzmienie głosek. "Cukierek" może być "lelkiem", "samochód" "ałem", "kotek" "miałem". Gdy malec pokazuje na "kotka" i
mówi "miau", nie powtarzaj po nim "tak, to jest miau", ale powiedz: "tak to jest kotek". Mowa dziecka 2 - letniego
Dziecko rozumie wypowiedzi rodziców. Czasowniki oznaczające czynności i ruch mogą być używane w formie bezokolicznika (jechać, pić, jeść). Użycie form gramatycznych często jest niewłaściwe, dziecko uczy się przecież skomplikowanego systemu językowego. Używa kilkunastu przymiotników, zaczyna używać spójników. Głoski "s,z,c,dz" zamienia na "ś,ź,ć,dź". Głoskę "r" zastępuje łatwiejszą do wymówienia "j" (na "rower" powie "jowej"). Przed ukończeniem drugiego roku życia pojawia się pierwsze zestawienie słów, które przypomina zdanie. "Dzidzia lulu" oznacza: "dziecko śpi", a "Lolek am am" znaczy "Darek je".
Mowa dziecka 3 - letniego
Dziecko rozumie to, co do niego mówimy. Spełnia polecenia, które zawierają znane mu wyrazy. Pytane - podaje swoje imię. Używa zdania kilkuwyrazowego. Mówi chętnie i dużo. Pojawiają się kategorie gramatyczne, ale jest jeszcze sporo błędów ("nie mam skarpetków"). Zadaje mnóstwo pytań: "dlaczego woda jest mokra?", "co nosi ślimak w skorupce?", "dlaczego świeci słońce?". Prawidłowo wymawia: samogłoski: a,o,e,u,y,i,ą,ę, spółgłoski:,p,(pi),b,(bi)m,(mi),f,(fi),w,(wi),t,d,n,(ni),l,(li),ś,ź,ć,dź,k,(ki),g,(gi),ch,j,ł. W trudnych wyrazach, w których występują spółgłoski obok siebie, czasem opuszcza je lub zastępuje innymi. Głoski s,z,c,dz - zaczyna wymawiać prawidłowo, choć może jeszcze zamieniać je na: ś,ź,ć,dź (zamiast "stołek" może powiedzieć "śtołek"). Głoski "sz,ż,cz,dż może zastępować ś,ź,ć,dź, a w miejscu "r" pojawi się "l". Trzylatek ma już prawidłowo rozwinięty słuch fonematyczny, zwany słuchem mownym. Jest to umiejętność różnicowania i utożsamiania dźwięków mowy (dźwięków danego języka, np. języka polskiego).
Ten słuch kształtuje się pod wpływem mowy ludzi, którzy przebywają z dzieckiem. Dziecko słucha tej mowy i uczy się różnicować poszczególne dźwięki. Mowa dziecka 4 - letniego
Dziecko rozumie i wykonuje nasze polecenia, także i te, które zawierają wyrażenia przyimkowe, z przyimkami: na, pod, do, w, przed, za, obok. Rozpoznaje kolory. Wypowiedzi czterolatka wybiegają poza aktualnie przeżywaną sytuację. Zadaje bardzo dużo pytań. Tworzy własne słowa i zaczyna używać ich w mowie (np. "mama" to "gotowaczka", bo często przebywa w kuchni i tam gotuje). Wymowa staje się dokładniejsza. Głoski s,z,c,dz powinny już brzmieć twardo i być wymawiane z "zamkniętymi" zębami. Czasem "l" przechodzi w głoskę "r". Niekiedy pojawiają się głoski "sz,ż,cz,dż", chociaż wymawianie ich jako "s,z,c,dz" jest jeszcze prawidłowością, podobnie ja "r" wymawiane jako "l".
Mowa dziecka 5 - letniego
Wypowiedzi pięciolatka są już wielozdaniowe. Dziecko chętnie opowiada o tym, co przeżyło, co zobaczyło w parku i w kinie. Uwzględnia już kolejność zdarzeń i zależności przyczynowo - skutkowe. Pytane o znaczenie słów, potrafi je wyjaśnić. Nieprawidłowości gramatyczne zanikają. Dziecko poprawia samo siebie i innych. Głoski "sz,ż,cz,dż" są już wymawiane czysto.
Do 6 roku życia wszystkie głoski powinny już brzmieć prawidłowo, choć indywidualne odstępstwa od tej normy istnieją. Czasem dziecko zaczyna mówić później, a czasem rozwój mowy może być zakłócony przez różne czynniki. Wszystko to należy wyjaśniać w gabinecie logopedy.
Gabinet Pani Krystyny Zielińskiej:
ul. Puławska 24B m 9
02-512 Warszawa
tel: 22/849-66-97
kom: 0-509-876-830