FitnessGdy Twój partner chrapie...

Gdy Twój partner chrapie...

Gdy Twój partner chrapie...

W nocy nie możesz spać, bo Twój partner chrapie. Próbujesz różnych sposobów, przewracasz go na drugi bok, cmokasz lub gwiżdżesz, ale to nie pomaga. Lekarze twierdzą, że 80 proc. chrapiących to mężczyźni. Samo chrapanie nie jest chorobą, ale staje się niebezpieczne, gdy towarzyszy mu bezdech. Dlatego warto wysłać swojego partnera do lekarza.

W nocy nie możesz spać, bo Twój partner chrapie. Próbujesz różnych sposobów, przewracasz go na drugi bok, cmokasz lub gwiżdżesz, ale to nie pomaga. Lekarze twierdzą, że 80 proc. chrapiących to mężczyźni. Samo chrapanie nie jest chorobą, ale staje się niebezpieczne, gdy towarzyszy mu bezdech. Dlatego warto wysłać swojego partnera do lekarza.

Twój mężczyzna chrapie donośnie, a nagle następuje chwila ciszy. Nie tylko nie chrapie, ale również przestaje oddychać. Tę chwilę nazywamy bezdechem. Chrapanie to rodzaj zjawiska akustycznego, które wynika z drgań wiotkich części gardła. Podczas snu zwęża się ono, a wiotkie ściany górnych dróg oddechowych drgają wprawiane w ruch przez przepływające powietrze.

1 / 5

Wizyta u laryngologa

Obraz
© sxc.hu

Wtedy język może się zapadać do gardła i zatykać je niemal całkowicie. Skutkiem tego człowiek przestaje chrapać, ale i przez kilka sekund oddychać. Jeśli bezdech pojawia się więcej niż 10 razy w ciągu godziny i trwa ponad 10 sekund - mamy do czynienia z zespołem bezdechu sennego. Mogą mu towarzyszyć pocenie się i sinienie wskutek niedotlenienia. Problem ten dotyka najczęściej mężczyzn w wieku 45–55 lat. Dlatego jeśli zauważysz, że Twój partner ma w nocy zatrzymania oddechu, przekonaj go, aby zgłosił się do laryngologa.

2 / 5

Dlaczego on chrapie?

Obraz
© Jupiterimages

Aby ustalić przyczynę, najpierw lekarz przeprowadzi z pacjentem wywiad. Musi przede wszystkim określić miejsca, które mogą stanowić przeszkodę w czasie oddychania. Następnie zleci badanie zaburzeń oddychania w czasie snu. Do diagnostyki stosuje się m.in. polisomnografię i nowocześniejszy apnograf. Jest to urządzenie, które rejestruje liczbę bezdechów, puls, poziom wysycenia krwi tlenem, a także głośność chrapania. Badanie to przeprowadza się w domu. Gdy lekarz pozna miejsce bezdechu, może zaproponować odpowiednią terapię.

3 / 5

Jak się leczy chrapanie?

Obraz
© sxc.hu

Walkę z chrapaniem zaczyna się od poznania jego przyczyn. Przeszkodą, że powietrze nie przepływa swobodnie od nosa do płuc, może być zwężona cieśń gardła lub przedłużony języczek podniebienny, przerośnięte migdały podniebienne czy skrzywiona przegroda nosa.

Przy nieprawidłowej budowie gardła, aby poszerzyć jego cieśń, wykonuje się niewielkie nacięcia w podniebieniu. Do plastyki gardła i języczka stosuje się też nowoczesne metody jak: radiochirurgia, laser czy koblacja. Zabiegi te trwają krótko i są mniej obciążające, niż wcześniej stosowane operacje. Można je przeprowadzić w nowoczesnych klinikach laryngologicznych, ale są odpłatne.

4 / 5

Energia fal radiowych

Obraz
© Jupiterimages

Podczas radiochirurgii lekarz przez elektrodę wprowadzoną w różne punkty podniebienia przepuszcza falę radiową. Za pomocą lasera można wyciąć nadmiar tkanki w jamie gardła, skrócić języczek, zlikwidować przerosty śluzówki. Zabieg koblacji wykorzystując energię fal radiowych pozwala usunąć niepotrzebne tkanki i poprawić napięcie rozluźnionych mięśni.

Gdy bezdech jest zaawansowany, jednym z rozwiązań jest zakładanie na nos i usta specjalnej maseczki, która jest połączona z pompą powietrzną. Przez nos przepływa wówczas powietrze pod odpowiednio zwiększonym ciśnieniem. Jego wysokość lekarz dobiera indywidualnie do potrzeb pacjenta.

5 / 5

Żeby nie chrapał

Obraz
© Jupiterimages

Jeśli Twój mężczyzna chrapie, ale nie ma objawów bezdechu nocnego, można zastosować metody zapobiegawcze. Nie ma co prawda idealnej metody dla wszystkich, ale warto spróbować. Chrapaniu sprzyja nadwaga, bo tłuszcz odkłada się wokół podniebienia, zwiększając jego ciężar. Na pewno przyda się więc odchudzanie. Zadbaj też, aby unikał spożywania przed snem alkoholu, leków nasennych i uspokajających, które dodatkowo powodują wiotczenie tkanek. Można wypróbować dostępne bez recepty płukanki do ust i gardła, spraye udrożniające drogi oddechowe czy plasterki na nos.

Tekst: Małgorzata Panas

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)