GwiazdyGerard Butler: Odwyk to była dobra decyzja

Gerard Butler: Odwyk to była dobra decyzja

W jednym z ostatnich wywiadów Gerard Butler opowiedział o swoim niedawnym trzytygodniowym pobycie w klinice odwykowej. Szkocki aktor zgłosił się tam po pomoc w związku z uzależnieniem od leków.

Gerard Butler: Odwyk to była dobra decyzja
Źródło zdjęć: © AP

30.10.2012 | aktual.: 31.10.2012 00:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W jednym z ostatnich wywiadów Gerard Butler opowiedział o swoim niedawnym trzytygodniowym pobycie w klinice odwykowej. Szkocki aktor zgłosił się tam po pomoc w związku z uzależnieniem od leków. Problemy zaczęły się po wypadku, jakiego doznał na planie filmu o surferach "Chasing Mavericks". Zaczął wtedy brać m.in. leki przeciwbólowe.

- Może silniejsza osoba nie musiałaby zgłaszać się do kliniki. Kiedy słyszysz słowo "odwyk" odruchowo myślisz "co za popapraniec". Ale cieszę się, że to zrobiłem. Podjąłem w życiu wiele złych decyzji, ale też kilka trafnych - opowiada.

Aktor przyznał, że ma osobowość skłonną do ulegania nałogom, w młodości nadużywał alkoholu. Jednak wkraczając do kliniki brał już niewiele leków. Ten pobyt miał inny cel.

- Mój pobyt w klinice miał pomóc mi w mentalnej walce z uzależnieniem, tak abym nie dopuszczał do tego, że ból przeszkadza mi w życiu. Mój instruktor powiedział mi: "Mam w dupie twoje rezonanse magnetyczne i rentgeny. Nauczę cię, jak masz mówić swojemu bólowi Wal się".

Butler przyznał także, że zdenerwowały go początkowe doniesienia, że pobyt w klinice wiąże się z jego problemami z piciem.

- Od 15 lat nie miałem alkoholu w ustach - zapewnia.

(ma)

POLECAMY:

Komentarze (0)