Grała w Rosji. "Ekipa miała zakaz odzywania się do mnie"
- W Rosji panuje klasowość. Z tą ogromną różnicą kulturową zetknęłam się, kiedy miałam 23 lata i początkowo trudno mi było ją zaakceptować - powiedziała Michalina Olszańska. Prawie dziesięć lat temu aktorka wystąpiła w rosyjskim filmie. Po latach wspomniała, jak traktowano ją na planie.
Michalina Olszańska to polska aktorka, która ma na swoim koncie także role w zagranicznych produkcjach. Jedną z nich jest rola Matyldy Krzesińskiej w rosyjskim filmie "Matylda". Po prawie dziesięciu latach od premiery produkcji Olszańska wróciła wspomnieniami do pracy w Rosji. Ujawniła, jakiego traktowania doświadczyła.
Michalina Olszańska o pracy w Rosji
- W Rosji panuje klasowość. Z tą ogromną różnicą kulturową zetknęłam się, kiedy miałam 23 lata i początkowo trudno mi było ją zaakceptować - powiedziała Michalina Olszańska w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewkulturze: Michalina Olszańska zagra polską gwiazdę wszech czasów
Podała przykład, kiedy pracowała na planie filmu "Matylda", gdzie zagrała główną rolę.
- Jako że grałam główną postać, podeszłam do reżysera i powiedziałam, że chciałabym coś zaproponować w scenie, co w Polsce jest całkiem naturalne. On w wielkim oburzeniu odpowiedział mi, że to on będzie tu proponował rozwiązania. Wprost też mówił mi, że mam według niego za mały biust, który kazał wypychać kostiumografom i zbyt pyzatą twarz. Pod koniec zdjęć dowiedziałam się też, że ekipa, poza charakteryzacją, miała zakaz odzywania się do mnie - opowiedziała.
- W ich mniemaniu główna aktorka, to ktoś wyższy rangą, więc nie można zakłócać jej spokoju. A ja czułam się w tamtym czasie bardzo samotnie na tym planie. Myślałam, że nikt mnie nie lubi. Tam w Rosji dopiero nauczyłam się, że jak tupniesz nogą, to jesteś bardziej poważany. Zanim to jednak nastąpiło, trafiłam do szpitala po tym, jak podano mi końską dawkę paracetamolu, bo oczywiście musiałam jakoś grać z grypą i wysoką gorączką - wyjawiła aktorka.
Kariera Michaliny Olszańskiej za granicą
"Matylda" jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych projektów, w jakich Michalina Olszańska wzięła udział. Choć zagranie Matyldy Krzesińskiej otworzyło jej kolejne drzwi, film wywołał burzę w Rosji. Środowiska związane z Cerkwią Prawosławną domagały się wycofania go z kin. Mimo to, produkcja zyskała wsparcie rosyjskich filmowców.
Inną, także kontrowersyjną rolą Olszańskiej jest ta w filmie "Ja, Olga Hepnarova", która przyniosła jej międzynarodową sławę. Aktorka wcieliła się w rolę Olgi Hepnarovej, ostatniej Czeszki straconej w Czechosłowacji. Została doceniona przez krytyków.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.