Grała w "Złotopolskich" i nagle zniknęła. Tak dziś wygląda
Konflikt na tle finansowym, trudny charakter lub duże wymagania... Gdy Agnieszka Sitek odeszła ze "Złotopolskich", aż huczało od plotek. "Ktoś 'życzliwy' zrobił z tej całej sytuacji newsa" - komentowała po latach.
Za rolę w filmie "Zabić Sekala", za którą otrzymała nawet Nagrodę Czeskiej Akademii Sztuki Filmowej i Telewizyjnej oraz nominację do Polskiej Nagrody Filmowej - Orzeł. Brała też udział w produkcjach, takich jak "Na dobre i na złe", "Wrota Europy" czy "Chopin. Pragnienie miłości".
Największą rozpoznawalność przyniosła Agnieszce Sitek rola Weroniki Gabriel w serialu "Złotopolscy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rola Weroniki w "Złotopolskich"
Na początku nic nie zapowiadało, że kariera Agnieszki Sitek w "Złotopolskich" tak się rozwinie i stanie się ona jedną z ważniejszych postaci.
"Nie sądziłam, że rola tak urośnie. W pierwszych odcinkach Weronika była postacią drugoplanową. Była w ciąży z Mirkiem Gabrielem. Scenarzysta wspomniał, że być może urodzi bliźnięta. Tyle o niej wiedziałam" - mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Wszystko zmieniło się, gdy z serialu odszedł Radek, który grał jej pierwszego męża.
"Podpisał umowę na rolę w innym serialu. Scenarzyści wybrnęli z sytuacji: Mirek zostawia Weronikę i wyjeżdża do Ameryki. Okazało się, że był to świetny punkt. Wyjechał bez słowa, zostawił ją w ciąży".
Jej wątek wzbudził współczucie wielu widzek. "Kobiety się ze mną solidaryzowały. Słyszałam często: "Jaka pani biedna, sama z tymi dziećmi" - przyznała.
Nieco później jej postać zaczęła wywoływać sporo kontrowersji. Stało się tak, gdy samotną Weronikę scenarzyści sparowali z Waldkiem (granym przez Andrzeja Nejmana), który był stryjecznym bratem Mirka Gabriela, czyli jej serialowego męża.
"Gdy 'pokochaliśmy się' z Waldkiem, miałam też przeciwniczki. "Tak nie można. Ma pani męża — to niemoralne" - zasugerowała mi pani na poczcie. Na szczęście scenarzyści i z tym sobie poradzili: Weronika i Mirek nie mieli ślubu kościelnego" - mówiła Sitek "Gazecie Wyborczej".
Plotki po odejściu
Po jakimś czasie Agnieszka Sitek zdecydowała się jednak odejść z produkcji. Jej wątek zakończono wyjazdem do Stanów Zjednoczonych i tajemniczym zaginięciu po ataku na World Trade Center 11 września 2001 roku.
Plotkom nie było wtedy końca. W kuluarach mówiono o jej rzekomo nieprzyjemnym charakterze czy wymaganiach, które miały utrudniać reszcie ekipy pracę. Niektórzy przyczyny jej odejścia doszukiwali się w konflikcie na tle finansowym.
"Rozmowa dotyczyła głównie planów związanych z rozwojem mojej postaci oraz wyrazu artystycznego. Nie finansów. Ktoś 'życzliwy' zrobił z tej całej sytuacji newsa. Kilku dziennikarzy go podchwyciło i tak już zostało" - tłumaczyła Agnieszka Sitek w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Obecnie aktorka występuje już tylko na deskach teatru, który jest jej ogromną pasją. Dodatkowo została absolwentką kierunku Pedagogika specjalna w warszawskiej Akademii Pedagogiki Specjalnej.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!