Fitness mama
Stacie Venero to znana amerykańska gwiazda fitness i popularna blogerka. W zeszłym roku urodziła synka, a teraz powoli wraca do formy. I pokazuje, jak naprawdę wygląda ciało kobiety po ciąży.
Ćwiczenia w ciąży
Wiele osób odsądzało ją od czci i wiary, gdy w trenowała w 38. tygodniu ciąży, a wszystko dokumentowała na filmikach wrzucanych do sieci. Dodajmy, że w szóstym miesiącu na jej brzuchu był jeszcze dobrze widoczny zarys mięśni.
- Ludzie mówią, że jestem na sterydach - mówiła wówczas w wywiadzie dla tygodnika "People". - Że mam wstrzyknięty silikon i sól fizjologiczną. Kobiety krytykują mnie, za to, jak wyglądam. Nie przejmuję się tym, ponieważ one mnie nie znają. Nie wiedzą, że jestem umięśniona od ósmego roku życia, po prostu wychowałam się w świecie gimnastyki. Nie zaczęłam pracować nad sześciopakiem sześć miesięcy temu. Od zawsze go mam.
Tydzień po porodzie
Stacie Venagro skrupulatnie dokumentowała przebieg ciąży i wstawiała zdjęcia rosnącego brzucha. Podkreślała, że jest pod opieką lekarza, który zaaprobował jej program treningowy. Gdy urodziła zdrowego synka, zamknęła usta hejterom. Postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. I tu pojawił się problem - brzuch już nie przypominał sześciopaka. Powyżej widać, jak prezentował się tydzień i cztery tygodnie po porodzie. - Nie dajcie się okłamywać! Tak wygląda brzuch po porodzie! Nawet u umięśnionej kobiety - pisała Stacie.
Powrót do regularnych treningów
Stacie powróciła do treningów sześć tygodni po porodzie, po kolejnych sześciu jej ciało nadal nie było idealne. - To wymaga czasu, cierpliwości i ciężkiej pracy! - pisała na Instagramie. - Zmiany nie przychodzą z dnia na dzień. Jestem tego najlepszym przykładem!
Radziła też młodym mamom, by nie były w stosunku do siebie za bardzo krytyczne. - Jeśli jednego dnia nie masz ochoty nic robić, zrób sobie przerwę i zacznij od nowa jutro.
Po sześciu miesiącach
Zadowolona była dopiero po sześciu miesiącach. W końcu mogała sobie pozwolić na regularne ćwiczenia na siłowni i kardio. - Zaufajcie mi. To możliwe. Jestem mamą na pełen etat, bizneswoman, instruktorką, żoną i przyjaciółką, ale zawsze znajduję czas dla siebie, nawet jeśli jest to tylko 30 minut.