Gwyneth, zapomnij o naleśnikach i niesfornych brwiach!
Hindusi nabijają się z Gwyneth Paltrow. Aktorka na swojej stronie Goop.com używa terminów związanych m.in. z hinduizmem. Ale zdaniem niektórych specjalistów blog ten dotyczy rzeczy zbyt przyziemnych, żeby mógł wykorzystywać bezkarnie tego typu słownictwo.
Hindusi nabijają się z Gwyneth Paltrow. Aktorka na swojej stronie Goop.com używa terminów związanych m.in. z hinduizmem. Ale zdaniem niektórych specjalistów blog ten dotyczy rzeczy zbyt przyziemnych, żeby mógł wykorzystywać bezkarnie tego typu słownictwo.
Goop to miejsce, w którym Paltrow poleca nowe restauracje, daje wskazówki dotyczące makijażu i mody, ćwiczeń oraz gotowania. Lider hinduskiej mniejszości w Stanach Zjednoczonych Rajan Zed sugeruje, żeby gwiazda najpierw dowiedziała się czegoś więcej o danej religii, a dopiero potem szastała takimi sloganami jak „pielęgnacja życia wewnętrznego”.
- Ten blog nie posiada zbyt wielu głębokich, duchowych i filozoficznych przemyśleń, które są podstawą pielęgnacji naszego wnętrza. Aktorka musi dorosnąć i przestać pisać o przyziemnych rzeczach typu „Buty od Gucciego”, „Bananowe naleśniki”, „Głodny kot” czy „Człowiek pinceta”, gdzie omawia jak ujarzmić niesforne brwi niektórych mężczyzn. Zamiast tego powinna omawiać takie tematy jak samoświadomość, nieśmiertelność, głębsza rzeczywistość, wieczność, dusza, sfery umysłu i ducha, czysta świadomość. Jeśli rzeczywiście poważnie podchodzi do życia wewnętrznego.
To nie pierwsza krytyka pod adresem strony firmowanej przez Paltrow. Wcześniej pastwił się nad nią „New York Times” oraz kanadyjski „Globe and Mail”. Szczególnie krytykowano krótkie teksty zamieszczane przez Gwyneth.
Oto próbka twórczości aktorki: „Moje życie jest dobre, ponieważ nie przechodzę przez nie pasywnie. Chcę pielęgnować to, co prawdziwe i chcę robić to nie tracąc czasu. Uwielbiam podróżować, gotować, jeść, dbać o swoje ciało i umysł, ciężko pracować. Kocham bycie matką, która musi przezwyciężać swoje złe cechy, żeby być dobrą matką. Uwielbiam przebywać w czystych przestrzeniach i dobrze się czuć.”