Hiszpańska obsesja Gwyneth Paltrow
06.07.2009 00:00, aktual.: 17.05.2010 21:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gwyneth Paltrow ma ogromną słabość do Hiszpanii i jej mieszkańców. W jednym z ostatnich wywiadów nazwała ten kraj swoim drugim domem.
Gwyneth Paltrow ma ogromną słabość do Hiszpanii i jej mieszkańców. W jednym z ostatnich wywiadów nazwała ten kraj swoim drugim domem.
Aktorka podróżuje do Hiszpanii przynajmniej raz do roku i dba o to, aby jej dzieci, Apple i Moses, uczyły się hiszpańskiego.
- Hiszpania jest zupełnie inna od Stanów Zjednoczonych - tłumaczy Paltrow. - Ten kraj ma historię. W Stanach budynek uważany za stary ma 17 lat, a w Hiszpanii stoją budynki postawione na 500 lat przed narodzinami Chrystusa. To niesamowite. Poza tym Hiszpanie potrafią cieszyć się życiem. Nie biegają nerwowo tam i z powrotem jak nowojorczycy i nie zawsze mają włączone telefony komórkowe. Mój synek, Moses, mówi już trochę po hiszpańsku, a córka, Apple, zna naprawdę dużo słów.
Aktorka sama świetnie posługuje się tym językiem, spędziła sporo czasu w Hiszpanii jako nastolatka, a w zeszłym roku nagrywała tam program kulinarny "Spain... On the Road Again", w którym towarzyszyła mistrzowi kuchni, Mario Batali. Paltrow przyznała także, że marzy jej się zagranie w hiszpańskojęzycznej produkcji, najlepiej pod okiem Pedro Almodovara albo Alejandro Amenabara.
- Nie znalazłam jeszcze odpowiedniego scenariusza, ale rola w pierwszym filmie musiałaby być mała, niezbyt ważna, ponieważ będę musiała przyzwyczaić się do grania w języku hiszpańskim.
Gwyneth Paltrow pracuje obecnie na planie filmu "Iron Man 2".