Wycofała przedmiot. Autor głośnego podręcznika nie kryje zdziwienia
W rozmowie z Wirtualną Polską prof. Wojciech Roszkowski skomentował decyzję Ministerstwa Edukacji Narodowej o wycofaniu przedmiotu Historia i Teraźniejszość ze szkół. Profesor był autorem podręczników do nauczania wspomnianego przedmiotu.
We wtorkowej "Rozmowie Piaseckiego" na antenie TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka opowiedziała o zmianach, jakie w nowym roku szkolnym czekają polskich uczniów. Jedną z nich ma być zapowiadane już w czasie kampanii wyborczej wycofanie z programu nauczania w szkołach średnich przedmiotu Historia i Teraźniejszość.
- Nie będzie realizowanego takiego przedmiotu, z takim podręcznikiem - powiedziała stanowczo Nowacka. - My zmierzamy w kierunku prac nad programem, który łączyłby w sobie wychowanie obywatelskie, przygotowanie do tych przyszłych decyzji wyborczych, bo już mówimy o młodzieży licealnej, czyli tych 16-17-latkach - dodała.
Zobacz także: Zmiany od 1 września. "Nie będzie takiego przedmiotu"
Prof. Wojciech Roszkowski o zapowiedzi Nowackiej
Sprawę w rozmowie z Wirtualną Polską skomentował prof. Wojciech Roszkowski, historyk i ekonomista, autor publikacji poświęconych historii Polski oraz podręcznika, który powstał na potrzeby nauczania przedmiotu Historia i Teraźniejszość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Bardzo żałuję, że tak się stało. Ten przedmiot był potrzebny i dziwi, że nowa władza tak gorliwie chce go usuwać - powiedział. Pytany o kontrowersje, które do tej pory wzbudzał sam przedmiot i napisany przez niego podręcznik przyznał, że nie chce do tego wracać.
- O kontrowersjach była mowa przez ostatnie dwa lata, więc nie wracajmy do tego. Uważam, że to bez sensu - podsumował.
Zobacz także: Pigułka "dzień po" bez recepty. Ginekolog komentuje
Sławomir Broniarz o zmianach
Zmiany w rozmowie z Wirtualną Polską skomentował też Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Prezesa ZNP szczególnie cieszy to, że z klas zniknie podręcznik prof. Roszkowskiego, który - jak mówił - przyczynił się do niesławy całego przedmiotu. - Dzieciom potrzeba demokracji, a nie indoktrynacji - mówił Broniarz.
Podręcznikowi zarzucano m.in. stronniczość, a we wrześniu 2022 roku do sądu trafił pozew rodziny, której dziecko zostało poczęte za pomocą metody in vitro przeciwko prof. Roszkowskiemu i wydawnictwu Biały Kruk. Według powodów fragment książki stygmatyzujący dzieci poczęte za pomocą wspomnianej metody narusza dobra osobiste rodzin wychowujących takie dzieci.
Sam autor podręcznika, w wywiadzie udzielonym Polsat News w 2022 podkreślił, że we fragmencie przytaczanym przez oskarżycieli nie pada określenie "in vitro", a jego celem nie było urażenie dzieci poczętych przy pomocy tej metody, a wyrażenie troski wobec dzieci poczętych.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl