Idealna panna młoda - kalendarz narzeczonej
Jak długich przygotować potrzeba, by w dniu ślubu wyglądać olśniewająco? Jeśli od zaręczyn do ceremonii upłynie rok, na pewno zdążysz. Zanim wpadniesz w wir przedślubnego szaleństwa, a Twój kalendarz zapełni się setkami zapisków i umówionych wizyt ze specjalistami, znajdź chwilę na ocenę sytuacji. Dowiedz się, jak dobrze wykorzystać ten cenny czas.
Jak długich przygotować potrzeba, by w dniu ślubu wyglądać olśniewająco? Jeśli od zaręczyn do ceremonii upłynie rok, na pewno zdążysz. Zanim wpadniesz w wir przedślubnego szaleństwa, a Twój kalendarz zapełni się setkami zapisków i umówionych wizyt ze specjalistami, znajdź chwilę na ocenę sytuacji. Dowiedz się, jak dobrze wykorzystać ten cenny czas.
Usiądź przed lustrem i zastanów się, jakie atuty zasługują na podkreślenie, a co wymaga niewielkiej korekty. Uwaga: kluczowe jest tu słowo „niewielkiej”! Pamiętaj, że mężczyzna, który właśnie ci się oświadczył, nie chce zobaczyć przed ołtarzem kobiety, która w niczym nie przypomina jego narzeczonej. Zapomnij o operacjach plastycznych! Zamiast skalpela, postaw na kompleksowy plan poprawy urody. Zaczynamy!
Rok przed ślubem
Jeśli masz pewne zastrzeżenia do swojej sylwetki, zacznij nad nią pracować już teraz. Dwanaście miesięcy to wystarczająco dużo czasu, by schudnąć w bezpiecznym tempie i bez stosowania drakońskich diet. Jak to zrobić? - Przekąski takie, jak chipsy, paluszki czy inne tłuste produkty to niepotrzebne źródło energii. – wyjaśnia dietetyczka Ewa Ceborska – Scheiterbauer z poradni Food&Diet i podaje przepis na sukces: - Wyeliminuj z jadłospisu te tuczące przysmaki i dodaj do tego nieco aktywności fizycznej.
Nie musisz być stałą bywalczynią siłowni, ale częste spacery i basen raz w tygodniu na pewno poprawią twoją sylwetkę! Rok przed ślubem pomyśl też o fryzurze. Jeśli zamierzasz zapuszczać włosy, omów ten plan ze swoim fryzjerem. Częste podcinanie końcówek i odpowiednio dobrane odżywki na pewno przyniosą efekty. To też idealny moment na radykalną zmianę koloru włosów. Jeśli metamorfoza będzie nieudana, do ślubu zdążysz uratować sytuację.
Pół roku przed ślubem
Czas zanotować w kalendarzu wizyty u kosmetyczki. Jeśli twoja cera nie sprawia kłopotów, potrzebuje tylko regularnego oczyszczania peelingiem kawitacyjnym i wzmacniania odżywczą maseczkę. Sześć miesięcy wystarczy, by uporać się też z poważniejszymi problemami. Odpowiednio dobrana pielęgnacja pomoże zlikwidować przebarwienia, drobne zmarszczki czy ślady po trądziku. Pamiętaj, że to ostatni moment, by zdecydować się na bardziej inwazyjny zabieg, taki jak laserowe zamykanie rozszerzonych naczynek czy głęboki peeling. Pół roku przed ślubem pomyśl również o depilacji laserowej – to jedyna metoda, która pozwala trwale pozbyć się zbędnego owłosienia. Nie wystarczy niestety jeden zabieg, musisz liczyć się z kilkoma wizytami. Nawet, jeśli nie zdecydujesz się na depilację laserowa, pół roku przed ślubem wyrzuć do kosza maszynkę do golenia. Usuwanie włosków woskiem lub pastą cukrową to znacznie lepsza metoda! Zacznij stosować ją już teraz – pierwsze trzy zabiegi mogą wiązać się z podrażnieniem i zaczerwienieniem skóry.
Jeszcze tylko kwartał
Ślub coraz bliżej, a ty jesteś coraz mocniej zestresowana? Czas na zmiany w diecie. – Jedz regularnie co 3 – 4 godziny, włącz do jadłospisu ryby, pełnoziarniste produkty zbożowe i orzechy. – radzi Ewa Ceborska - Scheiterbauer. Taka dieta pomaga uporać się ze stresem i poprawia samopoczucie. Jeśli włączysz do niej cebulę, czosnek i pestki dyni szybko zauważysz też poprawę wyglądu cery, włosów i paznokci.
Trzy miesiące przed ślubem możesz też zacząć stosować suplementację. Tabletki z wyciągiem ze skrzypu polnego wzmocnią włosy i paznokcie, a te z kwasem hialuronowym poprawią nawilżenie skóry. Jeśli marzy ci się delikatna opalenizna, do zestawu dorzuć preparaty z beta karotenem. O czym jeszcze powinnaś pamiętać? Regularnie odwiedzaj manicurzystkę, o stopy i dłonie dbaj też w domu, stosując kremy nawilżające i peelingi złuszczające naskórek. Trzy miesiące przed ślubem zajrzyj jeszcze do stomatologa. Przegląd uratuje cię przed nagłym bólem zęba tuż przed ceremonią, a wybielający żel zapewni śnieżnobiały uśmiech.
Blisko, coraz bliżej
Do ślubu został tylko tydzień? Choć to trudne – postaraj się zrelaksować. Może umówisz się na masaż gorącymi kamieniami lub aromatycznymi olejkami? Świetna okazja to wieczór panieński w Spa! Uwaga: dzień po zabawie w gronie przyjaciółek zrezygnuj już z alkoholu. Popijaj za to często niegazowaną wodę mineralną i naturalne soki - to najlepszy sposób, by cera nabrała blasku. Tydzień przed ślubem umów się na regulację brwi i – jeśli robisz to regularnie – hennę. Ostatnie dwa dni to już czas na manicure i pedicure i poprawki depilacji, jeśli są konieczne.
A tuż przed ceremonią? Uśmiechnij się, dziś jesteś najpiękniejsza.
(apa/pho)