Intercyza - dobre rozwiązanie?

Rozwodzący się małżonkowie często toczą spory dotyczące spraw majątkowych i wspólnego dorobku, który w momencie rozstania trzeba jakoś podzielić. Jak? Na pół? Czy to będzie sprawiedliwe? A jak uwzględnić to, co każde z małżonków wniosło do wspólnego życia?

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages/Photos.com/Thinkstock

Rozwodzący się małżonkowie często toczą spory dotyczące spraw majątkowych i wspólnego dorobku, który w momencie rozstania trzeba jakoś podzielić. Jak? Na pół? Czy to będzie sprawiedliwe? A jak uwzględnić to, co każde z małżonków wniosło do wspólnego życia? Na ogół gdy na etapie zakochania podejmujemy decyzję o ślubie, ufamy bezgranicznie partnerowi. Jesteśmy też pewni, że będziemy żyć długo i szczęśliwie oraz, że nic nas nie rozdzieli, aż do śmierci. W związku z tym zarówno kobiety, jak i mężczyźni, mają tendencje do bezgranicznego powierzania małżonkowi nie tylko siebie, ale i tego, co do nich należy.

Zakochani rzadko biorą pod uwagę konsekwencje takiego podejścia do spraw finansowych. Myślą o nich dopiero wtedy, gdy np. mąż przegrał wysokie sumy w kasynie, albo zainwestował bez naszej wiedzy na giełdzie, gdzie stracił to, co wspólnymi siłami zdobywali przez kilka czy kilkanaście lat. Wtedy zaczynają się wzajemne żale i pretensje, żądania zwrotu tego, co należało do nas. Pojawiają się argumenty drugiej strony, że przecież to było wspólne.

Wato wierzyć w trwałe i szczęśliwe związki oraz pielęgnować je i rozwijać. Niemniej jednak, zanim zdecydujemy się na zawarcie małżeństwa, bezpiecznie jest zawrzeć umowę co do kwestii majątkowych. Nie ma sprzeczności między miłością a rozeznaniem w tym obszarze oraz posiadaniem informacji, jak zabezpieczyć swoje prawa na przyszłość.

Uzgodnienie kwestii majątkowych przed ślubem nie jest wciąż jeszcze regułą w Polsce. Uznawane jest bowiem często jako mało romantyczna, a nawet wyrachowana i konsumpcyjna postawa. Zupełnie inaczej ocenia się ten sam fakt po latach - z perspektywy rozwodu. Z powodu braku konkretnych uzgodnień i umowy między małżonkami, na ogół właśnie sprawy majątkowe wywołują wtedy wiele trudnych konfliktów, pozostawiają mnóstwo żalu, złości, goryczy, nie raz ogromne poczucie krzywdy itd.

Dzięki świadomości dotyczącej tego, że małżeństwo to nie tylko związek emocjonalny dwojga ludzi, można uniknąć trudnych konfliktów na tle finansowym w trakcie jego trwania. Małżeństwo postrzegane i traktowane jest przez prawo, jako przedsiębiorstwo czy umowa szczególnego typu.

Kobieta i mężczyzna wnoszą do niego swój majątek posiadany zarówno przed ślubem, jak i po ślubie. Co mówią o tym przepisy prawne i jak zabezpieczają prawa każdego z małżonków w tym obszarze? Otóż do majątku odrębnego każdego z małżonków należą: (1) dobra i przedmioty nabyte przed zawarciem związku małżeńskiego w formie dziedziczenia, zapisu lub darowizny, (2) własny wypracowany majątek. Istotne jest to, że każdy z małżonków może dysponować swoim majątkiem odrębnym bez uzyskania zgody współmałżonka np. na sprzedaż dóbr lub hipotekę.

Po zawarciu związku małżeńskiego pomiędzy małżonkami powstaje tzw. ustawowa wspólność majątkowa małżeńska. Obejmuje ona przedmioty majątkowe nabyte w trakcie trwania małżeństwa, przez oboje małżonków wspólnie lub przez każde z nich z osobna. Majątek wspólny małżonków stanowią też: (1) dochody z majątku wspólnego, oraz osobistego każdego z małżonków; (2) wynagrodzenia za pracę i dochody z innego rodzaju działalności zarobkowej każdego z małżonków; (3) środki zgromadzone na rachunkach otwartych; (4) środki zgromadzone na funduszu emerytalnym.

Zawierając związek małżeński, warto skorzystać z możliwości sporządzenia intercyzy. Jest to umowa majątkowa, która gwarantuje rozdzielność majątkową pomiędzy małżonkami. Intercyzę zawiera się wyłącznie w formie aktu notarialnego. Skutkiem tej umowy zawartej przed ślubem nie powstaje tzw. wspólność majątkowa. Każdy z małżonków zachowuje jako swój własny majątek to, co nabył zarówno przed, jak i w trakcie trwania związku. Kobieta i mężczyzna mogą sami decydować o swoim majątku bez zgody współmałżonka.

Intercyzę można też sporządzić u notariusza na każdym etapie trwania związku. W tym przypadku rozdzielność majątkowa wstępuje w miejsce ustawowej małżeńskiej wspólności majątkowej. Od tego momentu każdy z małżonków zachowuje więc te części majątku, które przypadły mu w drodze majątku wspólnego oraz przedmioty nabyte po podpisaniu intercyzy.

Alicja Krata – mediator; trener, coach; prezes Zarządu Fundacji Mediare: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości, w ramach której prowadzi treningi indywidualne oraz warsztaty dla osób i par, które chcą budować dobre relacje, dialog i współpracę, tworzyć szczęśliwe związki.

(akr/bb)

Wybrane dla Ciebie
Skończyła 82 lata. Jedyne czego żałuje, to sesji dla "Playboya"
Skończyła 82 lata. Jedyne czego żałuje, to sesji dla "Playboya"
"Dochodziło do awantur". Tak wspomina czas przed diagnozą
"Dochodziło do awantur". Tak wspomina czas przed diagnozą
"Trójkąt śmierci" na twarzy. Nigdy nie wyciskaj
"Trójkąt śmierci" na twarzy. Nigdy nie wyciskaj
Poproś o "rum raisin nails". Oto najmodniejszy manicure na jesień
Poproś o "rum raisin nails". Oto najmodniejszy manicure na jesień
Pijesz kawę z mlekiem? Proktolog wskazał, kto powinien przestać
Pijesz kawę z mlekiem? Proktolog wskazał, kto powinien przestać
Najgorszy moment na umycie zębów. Wtedy robią się żółte
Najgorszy moment na umycie zębów. Wtedy robią się żółte
Chwile przed wylotem zniszczył obrączkę. Kim jest Faustyna Martyniuk?
Chwile przed wylotem zniszczył obrączkę. Kim jest Faustyna Martyniuk?
Niedawno skończyła 74 lata. Ten gest poruszył fanów
Niedawno skończyła 74 lata. Ten gest poruszył fanów
Nie tylko aktorstwo. Aż trudno uwierzyć, co robi po godzinach
Nie tylko aktorstwo. Aż trudno uwierzyć, co robi po godzinach
W rok pochowała 43 bliskich. Mówi głośno, na co zmarli
W rok pochowała 43 bliskich. Mówi głośno, na co zmarli
Ma słabość do "nagich" sukienek. "Czuję się w nich pięknie"
Ma słabość do "nagich" sukienek. "Czuję się w nich pięknie"
Miała "lewą" legitymację. Tak Kwaśniewscy chronili córkę
Miała "lewą" legitymację. Tak Kwaśniewscy chronili córkę