Iwona z "Sanatorium miłości" o współżyciu po menopauzie: "Dostrzegam bardzo dużą różnicę"
61-letnia uczestniczka "Sanatorium miłości’" znalazła miłość w programie i nie ukrywa, że jest niesamowicie szczęśliwa. O intymnych szczegółach opowiedziała w ''Pytaniu na śniadanie''. ''Dostrzegam bardzo dużą różnicę" — wyznała podczas rozmowy o współżyciu po menopauzie.
09.08.2021 15:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wokół menopauzy narosło wiele mitów, a mnóstwo kobiet wciąż boi się tego momentu w swoim życiu. Iwona Mazurkiewicz również zaniepokoiła się, gdy zorientowała się, że nadszedł ten czas. Miała jednak dużo szczęścia.
— Zaskoczeniem było dla mnie, że pojawiło się to kiedy miałam 48 lat. Czytałam kiedyś w mądrych czasopismach, że kobieta po klimakterium niestety szybciej się starzeje, więc na daną chwilę byłam przerażona. Cieszę się, że ten okres przeszłam bardzo łagodnie — mówiła.
Iwona z "Sanatorium miłości" o życiu po menopauzie
61-letnia gwiazda programu TVP jest osobą, która we wszystkim szuka jasnych stron, tak też było w tym wypadku — zamiast się przejmować, zaczęła cieszyć się brakiem miesiączki i możliwości zajścia w ciążę.
— We wszystkim, co mnie spotyka, staram się dostrzegać zalety, to też pomogło mi łagodnie przejść ten czas. Pozbycie się takiego balastu, jakim jest menstruacja, było ogromnym plusem. Po menopauzie wzrasta apetyt na życie seksualne. Nie ma takiego obciążenia, że możemy zajść w ciążę. Także emocje, które towarzyszą temu aktowi, są inne. Ja dostrzegam bardzo dużą różnicę między tym, co było przed i po...
Od kilku tygodni Iwona jest zaręczona, jej wybrankiem jest 81-letni Gerard Makosz, którego poznała w ‘’Sanatorium miłości’’. W rozmowie z "Na żywo" partner kobiety również zachwalał seks w dojrzałym wieku:
— Dogadujemy się we wszystkich sferach życia. Mamy cudowny seks i potrafimy do docenić. Poza tym uwielbiamy podróże — wyznał mężczyzna.
Przeczytaj: Ekspertka skomentowała stylizacje gości na ślubie Opozdy i Królikowskiego. Dostało się Marinie
Zakochani planują ślub
Iwona i Gerard zaręczyli się 10 lipca na zamku w Niepołomicach. W tej wyjątkowej chwili uczestniczyło aż 80 osób, ponieważ tego samego dnia odbywała się impreza z okazji urodzin seniora.
— To takie potwierdzenie naszej miłości, chociaż od początku mówiliśmy że do szczęścia żaden papierek nie jest nam potrzebny. Niemniej to, że jestem teraz narzeczoną, sprawia, że czuję się osobą ważniejszą dla Gerarda — powiedziała szczęśliwa 61-latka.