Blisko ludzi„Jak bezpiecznie przerwać ciążę w domu?” – spotkanie w Poznaniu wzbudza kontrowersje

„Jak bezpiecznie przerwać ciążę w domu?” – spotkanie w Poznaniu wzbudza kontrowersje

Poznańskie stowarzyszenie „W naszej sprawie” organizuje spotkanie pod hasłem „Jak bezpiecznie przerwać ciążę w domu?”, choć pod wpływem nacisków zmieniło jego nazwę na "O legalnych, dostępnych w Europie środkach poronnych". - Rozmowy na temat aborcji nie stanowią przestępstwa. Informowanie o tym, jak działają określone leki, również nie jest przestępstwem – wyjaśniają organizatorki. Do prokuratury wpłynęło już kilka zawiadomień w tej sprawie, m.in. od Młodzieży Wszechpolskiej.

„Jak bezpiecznie przerwać ciążę w domu?” – spotkanie w Poznaniu wzbudza kontrowersje
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Katarzyna Gruszczyńska

09.12.2016 | aktual.: 09.12.2016 16:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Stworzyszenie "W naszej sprawie" to poznańska interwencyjna oddolna inicjatywa kobiet, która powstała na przełomie marca i kwietnia 2016 roku jako sprzeciw wobec planów zaostrzenia ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. "Stop dla zakazu aborcji. Tak dla wyboru kobiet" – to jedno z ich haseł przewodnich. Na 10 grudnia aktywistki zaplanowały rozmowę na temat legalnych środków poronnych.

Pierwotnie nazwały to spotkanie „Jak bezpiecznie przerwać ciążę w domu?”. "Tytuł został zmieniony na “O legalnych, dostępnych w Europie środkach poronnych” ze względu na manipulacje medialne, jakie powstały wokół pierwotnego tytułu" – wyjaśniają organizatorki w specjalnym oświadczeniu. "Podkreślamy, że spotkanie ma charakter informacyjny. Będzie przeprowadzone w formie rozmowy – panelu z udziałem osób, które zajmują się w swojej pracy zagadnieniami z zakresu praw reprodukcyjnych, w tym prawa do przerywania ciąży. Rozmowa ma na celu podniesienie świadomości i wyjaśnienie wątpliwości na temat aborcji farmakologicznej. Uważamy to za swój moralny obowiązek" – tłumaczą.

- To będzie rozmowa, a nie warsztaty. Przecież debata nie jest zakazana. Niestety, wczoraj usłyszeliśmy, że będziemy zabijać dzieci – podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską Arkadiusz Kluk, prezes Zarządu Stowarzyszenia Grupa Stonewall, w którego siedzibie odbędzie się spotkanie.

"Prowokacja. Będą opowiadali, jak w domu zabić dziecko!" - taki tytuł artykułu o wzbudzającym kontrowersje spotkaniu pojawił się na portalu niezalezna.pl. "Homoseksualiści i feministki z Poznania organizują akcję nie tylko na granicy dobrego smaku, ale nawet prawa" – czytamy na łamach niezależnej.

Obraz
© Facebook.com

- Chcemy podzielić się naszą wiedzą, żeby kobiety w trudnej sytuacji nie musiały narażać swojego zdrowia i życia. Naszym celem jest zebranie rzetelnych informacji i odseparowanie ich od tych nierzetelnych, niesprawdzonych. Spotkanie na ten sam temat zorganizowałyśmy już w Warszawie 15 października – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Natalia Broniarczyk, aktywistka feministyczna z Porozumienia Kobiet 8 Marca. Broniarczyk również pojawi się w Poznaniu.

W zamkniętym spotkaniu, na które obowiązywały wcześniejsze zapisy, wezmą udział Kinga Jelińska, dyrektorka fundacji Women Help Women, Justyna Wydrzyńska, przedstawicielka Kobiet W Sieci, Karolina Więckiewicz, prawniczka, ekspertka od praw reprodukcyjnych oraz Natalia Broniarczyk, aktywistka feministyczna z Porozumienia Kobiet 8 Marca.
Ekspertki odpowiedzią na pytania, jak z zakazem radzą sobie kobiety będące w niechcianej ciąży, czy nielegalna aborcja zawsze jest niebezpieczna, co to jest aborcja farmakologiczna/medyczna, czy aborcja domowa jest legalna, ile taka aborcja kosztuje?

Jak informuje „Gazeta Polska Codziennie”, do poznańskiej prokuratury wpłynęło już kilka zawiadomień w tej sprawie, m.in. ze strony działaczy Młodzieży Wszechpolskiej. – Prowadzimy czynności sprawdzające – powiedział Piotr Kotlarski, wiceszef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald w rozmowie z „GPC”.
- To spotkanie to nie tylko dyskusja, ale instrukcja jak dokonać aborcji. W dyskusji o aborcji nie można mówić o prawie do wyboru - bo to oznacza prawo do wyboru do zabijania drugiego człowieka - mówił na specjalnej konferencji prasowej w tej sprawie Hubert Jach z Młodzieży Wszechpolskiej.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że w trakcie spotkania przed siedzibą Grupy Stonewall odbędzie się pikieta, w której weźmie udział ok. 10-15 osób. Organizatorzy nie wycofują się jednak ze swojego planu.

Prof. Monika Płatek, karnistka z Uniwersytetu Warszawskiego, tłumaczy, że żadna instytucja nie może zakazać czy odwołać takiego spotkania. - Zgodnie z literą prawa nie można zabronić informowania o tym, co jest legalne w Europie, a zakazane w Polsce. Z faktu, że ktoś udziela informacji na taki temat, nie powinno się też robić elementu nagonki - komentuje dla Wirtualnej Polski.

Atywistki z Poznania podkreślają, że data spotkania nie jest przypadkowa. "10 grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Ograniczenie dostępu do legalnej i bezpiecznej aborcji jest złamaniem praw człowieka: prawa do zdrowia, informacji, braku dyskryminacji ze względu na płeć" – napisały w oświadczeniu.

Dodajmy, że ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży weszła w życie w 1993 roku. Prof. Bogdan Chazan, przeciwnik aborcji, uczestniczył w naradach w Sejmie jako obserwator z ramienia Ministerstwa Zdrowia. - Ustawa z 1993 roku obowiązuje za długo. To co teraz obserwujemy, również "czarny protest", są pokłosiem poststalinowskiego sposobu myślenia. Powszechny dostęp do aborcji przed laty sprawił, że z pokolenia na pokolenie przechodziło przekonanie, że aborcja dotyczy nie dziecka, ale jakiegoś bezkształtnego zarodka. Dopiero z czasem, kiedy pojawiło się USG, przekonaliśmy się, że mamy do czynienia z dzieckiem, a nie bezkształtną masą – mówił w rozmowie z serwisem WP Kobieta.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (18)