Jak kobiece hormony dodają mądrości?
Powszechnie znana jest rola estrogenów w funkcjonowaniu organizmu kobiecego. Polega na regulowaniu cyklu miesiączkowego, wpływaniu na płodność i zewnętrzne cechy budowy czy zapobieganiu osteoporozie. Co ciekawe, małe ilości tych żeńskich hormonów produkuje w jądrach również męski organizm, zaś hormony te stosuje się pomocniczo w leczeniu raka prostaty.
10.12.2010 12:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Powszechnie znana jest rola estrogenów w funkcjonowaniu organizmu kobiecego. Polega na regulowaniu cyklu miesiączkowego, wpływaniu na płodność i zewnętrzne cechy budowy czy zapobieganiu osteoporozie. Co ciekawe, małe ilości tych żeńskich hormonów produkuje w jądrach również męski organizm, zaś hormony te stosuje się pomocniczo w leczeniu raka prostaty.
To jednak nie wszystko. Estrogeny mogą również korzystnie wpływać na procesy w mózgu. Już od pewnego czasu znany jest dodatni wpływ estrogenów - żeńskich hormonów płciowych - na sprawność intelektualną mózgu. Potwierdzają to zgodnie kobiety przyjmujące te hormony w ramach terapii menopauzy: daje on nie tylko lepsze samopoczucie i wygląd, ale także zachowuje młodość w ten sposób, że stymuluje sprawność umysłową. I rzeczywiście - w testach przeprowadzanych zarówno na zwierzętach, jak i na ludziach również udowodniono, że podawanie estrogenu poprawia pamięć i koncentrację, a także precyzję ruchów.
Niestety jednocześnie wiadomo, że długotrwała terapia estrogenowa może powodować u niektórych pacjentek zwiększone ryzyko chorób serca i udaru mózgu (estrogen zwiększa krzepliwość krwi) oraz raka piersi. Dlatego hormonalna terapia zastępcza łagodząca objawy menopauzy, opierająca się w dużej mierze na podawaniu estrogenów, których poziom z wiekiem spada, nie jest wskazana dla niektórych kobiet.
Zespół naukowców z Northwestern University w Chicago, pod kierownictwem Deepaka Srivatsavy, postanowił rozszyfrować mechanizm pozytywnego wpływu estrogenów na działanie mózgu. Hormon ten w organizmie syntetyzuje się nie tylko w kobiecych jajnikach, ale także w pewnym stopniu w tkance tłuszczowej, kościach i mózgu. Odkryto, na czym polega ten naturalny proces.
Zespół Srivastavy stwierdził, że neurony potrafią same wytwarzać estrogen, w pobliżu wypustek dendrytycznych, tworzących połączenia w mózgu, odkryto bowiem nagromadzenie aromatazy, białka odgrywającego kluczową rolę w produkcji estrogenu.
POLECAMY: * Regularna miesiączka, co 50 dni...*
Cały czas pamiętano jednak o negatywnym działaniu hormonu i skupiono się na wywołaniu takiej samej reakcji w mózgu bez podawania estrogenu. Trzeba więc było posłużyć się substancją do niego podobną. Naukowcy z Nothwestern University znaleźli sposób na imitowanie działania estrogenu.
Powszechnie znana jest rola estrogenów w funkcjonowaniu organizmu kobiecego. Polega na regulowaniu cyklu miesiączkowego, wpływaniu na płodność i zewnętrzne cechy budowy czy zapobieganiu osteoporozie. Co ciekawe, małe ilości tych żeńskich hormonów produkuje w jądrach również męski organizm, zaś hormony te stosuje się pomocniczo w leczeniu raka prostaty. W warunkach laboratoryjnych badacze wyizolowali komórki ludzkiego mózgu i poddawali działaniu związku przypominającego estrogen. Okazało się, że podobnie jak hormon aktywował on receptory mózgu i powodował, że zwiększała się sieć połączeń między komórkami kory mózgowej, dzięki czemu lepiej one funkcjonowały.
To właśnie brak połączeń i złe przewodzenie między komórkami mózgu są charakterystyczne dla chorób centralnego układu nerwowego, takich jak choroba Alzheimera czy Parkinsona, a także niektórych chorób psychicznych, np. schizofrenii. Naukowcy sformułowali więc hipotezę, że mechanizm poprawiający „komunikowanie się” komórek mózgu może pomóc walczyć z chorobami neurodegeneracyjnymi - hamować ich postęp lub nawet zmniejszać i odwracać ich skutki.
Odkrycie badaczy z Northwestern University budzi spore nadzieje, jednak potrzeba jeszcze dalszych, długotrwałych badań. Nie sprawdzono bowiem, czy taki sam proces poprawy połączeń między komórkami, będzie zachodzić w mózgach u żyjących naprawdę ludzi i wreszcie, czy rzeczywiście taka terapia pomoże cierpiącym np. na chorobę Alzheimera. Nie wiadomo także, czy pobudzanie receptorów estrogenowych w mózgu przez długi czas nie będzie wywoływało takich skutków ubocznych, jakie może powodować sam estrogen - zwiększenia ryzyka raka czy chorób serca.
POLECAMY: * Regularna miesiączka, co 50 dni...*